Trwa ładowanie...
d12vt7j
Pytania o akcję szczepień na COVID-19. Szef RARS mówi o "taniej sensacji"

Pytania o akcję szczepień na COVID-19. Szef RARS mówi o "taniej sensacji"

Zgodnie z doniesieniami "Gazety Wyborczej" do punktów szczepień trafia więcej dawek, niż jest w rzeczywistości podanych pacjentom. Dziennik zasugerował także, że część z nich może być wywożona za granicę. Michał Kuczmierowski, prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, stwierdził w programie "Newsroom WP", że obrót preparatami jest ściśle nadzorowany. - Od samego początku, jako Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, nadzorujemy wszystkie szczepionki, które są przekazywane do punktów szczepień. (…) Nadzoruje to szereg różnych instytucji. Po pierwsze my w ramach procesu zarządzania dostawami, po drugie Główny Inspektorat Farmaceutyczny, GIS i służby monitorujące różnego rodzaju działania przestępcze. (…) Mogą zdarzyć się pojedyncze incydenty, że ktoś zaraportuje utratę albo zakup szczepionki a ona zostanie przekazana gdzieś nielegalnie, natomiast są to przestępstwa zgłaszane do odpowiednich służb. (…) Do tej pory nie udowodniliśmy żadnego takiego incydentu - stwierdził Kuczmierowski.

Panie prezesie, ma pan wszystkie sRozwiń

Transkrypcja:

Panie prezesie, ma pan wszystkie szczepionki policzone co do jednej dawki? Tak, oczywiście, od samego początku nadzorujemy jako Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych wszystkie szczepionki, które są przekazywane do punktów szczepień. Nadzorujemy obrót tymi szczepionkami, również pomiędzy... I ma pan pewność, panie prezesie, że żadna się nigdzie nie zagubiła? Nadzoruje to szereg różnych instytucji. Po pierwsze tutaj my w ramach tego właśnie procesu zarządzania dostawami, po drugie Główny Inspektorat Farmaceutyczny GIS, ale również służby, które raportują różnego rodzaju działania, takie właśnie przestępcze. Pod kątem takiego bezpieczeństwa tych szczepień jedno jest pewne - szczepionki, które są w punktach, to są szczepionki, które właśnie docierają do Polski od producentów; po drugie ten proces raportowania również jest realizowany dość sprawnie jak na skalę, w której działamy przez punkty szczepień; po trzecie mogą się zdarzyć jakieś pojedyncze incydenty, że ktoś, powiedzmy, zaraportuje gdzieś utratę czy zagubienie fiołki, a de facto ona zostanie gdzieś przekazana nielegalnie. Natomiast są to przestępstwa, które są zgłaszane do odpowiednich służb, są monitorowane i do tej pory nie udowodniliśmy żadnego takiego incydentu, nie miał miejsca żaden taki incydent, który tutaj, jak się domyślam, pan sugeruje. Natomiast cały czas czuwamy nad tym, żeby to było realizowane w sposób bezpieczny i możemy powiedzieć, że tak właśnie jest.
d12vt7j
d12vt7j
Więcej tematów