Putin zszokował świat. Kraje Zachodu reagują na decyzje ws. Donbasu
Z całego świata płyną głosy potępienia działań Władimira Putina i podpisania przez niego dekretu o uznaniu separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie. Do cofnięcia decyzji wezwała już prezydenta Rosji szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock. Ukraina zaapelowała natomiast do swoich sojuszników o stworzenie specjalnej koalicji przeciw wybuchowi III wojny światowej.
Władimir Putin ogłosił w poniedziałek, że podjął decyzję o uznaniu niepodległości tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Podczas swojego telewizyjnego orędzia prezydent Rosji przekazał, że uznał to "za konieczne".
Podpisanie dekretu wywołało oburzenie wśród liderów państw z całego świata. Szybko zareagował m.in. premier Mateusz Morawiecki, który działania Putina nazwał "ostatecznym odrzuceniem dialogu i rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego".
Komunikat w sprawie orędzia rosyjskiego przywódcy wydało już także ministerstwo spraw zagranicznych Niemiec. Szefowa resortu Annalena Baerbock wezwała Putina do cofnięcia swojej decyzji o uznaniu "republik ludowych" w Donbasie. Zapewniła jednocześnie, że "Niemcy nadal niezłomnie stoją po stronie Ukrainy w jej granicach, uznanych przez społeczność międzynarodową".
Zobacz też: Do tego dąży Putin? Ekspertka o intencjach prezydenta Rosji
Decyzja Putina wywołała poruszanie. Ukraina apeluje, Francja potępia
Prezydenta Rosji skrytykował także Ołeksij Makejew, przedstawiciel ds. polityki sankcyjnej ministerstwa spraw zagranicznych Ukrainy.
"Dzisiejsza decyzja Władimira Putina jest kolejnym aktem agresji przeciwko Ukrainie i naszej integralności terytorialnej. Trzeci raz w tym stuleciu Rosja zmienia granice innych państw" - napisał przedstawiciel ukraińskiej dyplomacji na Twitterze.
Zaapelował do sojuszników Ukrainy, aby utworzyć koalicję, której celem byłoby zapobiegniecie wybuchowi III wojny światowej.
Działania Putina negatywnie oceniła również Francja. "Prezydent Emmanuel Macron potępia decyzję prezydenta Federacji Rosyjskiej o uznaniu separatystycznych regionów wschodniej Ukrainy. Jest to wyraźnie jednostronne pogwałcenie międzynarodowych zobowiązań Rosji i atak na suwerenność Ukrainy" - poinformował w poniedziałek wieczorem Pałac Elizejski.
Przekazano, że Macron wzywa do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ i wdrożenia sankcji wobec Rosji.
USA zapowiadają sankcje. "Spodziewaliśmy się takiego ruchu"
Do napiętej sytuacji wokół granic Ukrainy odniosła się także rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Przedstawicielka amerykańskiej administracji ogłosiła, że prezydent Joe Biden niedługo zatwierdzi sankcje zabraniające inwestycji i handlu z separatystycznymi republikami w Donbasie
- Spodziewaliśmy się takiego ruchu ze strony Rosji i jesteśmy przygotowani, by odpowiedzieć natychmiast. Ogłosimy też wkrótce dodatkowe środki w związku z dzisiejszym rażącym naruszeniem międzynarodowych zobowiązań Rosji - oświadczyła Psaki.
"Ten krok jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego oraz porozumień mińskich. Unia zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w ten nielegalny czyn" - zapewnili liderzy UE.