Putin weźmie odwet za córkę Dugina? Ekspert: raczej nie. Chyba, że o tym nie wiedział
W zamachu w Rosji zginęła córka "mózgu Putina" - Daria Dugin. Jak ten fakt wykorzysta rosyjska propaganda? - Strona rosyjska dąży do tego, by zatuszować przyczyny tego zamachu. Stąd pojawiają się informacje, że z jednej strony mogły za nim stać służby brytyjskie, z drugiej, że stoi za tym Kijów - stwierdził w programie "Tłit" w WP Michał Marek z Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, ekspert w dziedzinie dezinformacji z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy celem zamachu była córka Dugina, czy on sam. Obie wersje są prawdopodobne, ale możemy przypuszczać, że on sam. Najbardziej prawdopodobną wersją jest też to, że to środowiska zbliżone do Kremla odpowiadają za ten zamach i rosyjskie ośrodki propagandowe starają się zatuszować tę wersję poprzez różne narracje. Jedna z mocniej eksponowanych wersji dotyczy rzekomej ukraińskiej odpowiedzialności za ten zamach. Rosjanie zapowiadają odpowiedź, ataki rakietowe na Kijów, na cały obszar Ukrainy. Należy to rozumieć jako działania z zakresu propagandowego. Warto przypomnieć, jak Rosjanie grozili wcześniej uderzeniem odwetowym, jeśli Ukraińcy zaatakują cele na Krymie. Jak widzimy, do takiej reakcji nie doszło - dodał. Jakie znaczenie dla rosyjskiej maszyny propagandowej ma Aleksander Dugin? - W tym momencie nie jest już osobą, która odgrywa jakąś bardzo ważną rolę. On wykonał swoje zadania znacznie wcześniej, uważany jest za jednego z ideologów, którzy formowali neoimperialne rosyjskie idee wpajane Rosjanom, które legły teraz u podstaw tej wojny. Tak samo jego córka, warto tu podkreślić, że nie była to osoba oderwana od tej machiny propagandowej Kremla, jej wypowiedzi również niejednokrotnie służyły eksponowaniu pewnych narracji. Najczęściej takich czysto ukraińskich, gdzie dochodziło do dehumanizacji Ukraińców, do deprecjonowania Ukrainy. Na pewno Dugin jest postacią szeroko kojarzoną przez rosyjskie społeczeństwo i choć nie ma wpływu na politykę Rosji, to jest powszechnie znany - dodał. Jak zamach na Darię Dugin wpłynie na Putina? Czy to go rozjuszy? - Raczej nie. Wydaje mi się, że Putin miał informację i był świadomy, że takiego rodzaju działania będą mieć miejsce. Myślę, że było to pogodzone z najwyższym kierownictwem - odparł Michał Marek. - Jeśli tak nie było, to Putin może doprowadzić do działań odwetowych, ale raczej wewnątrz Kremla, wewnątrz swoich środowisk - dodał.