Putin traci grunt pod nogami. Poleciały głowy czterech generałów
Czterej rosyjscy generałowie, w tym dowodzący zgrupowaniem sił Zachodniego Okręgu Wojskowego Andriej Syczewoj i dowódcy trzech armii, zostali odwołani z kierowniczych funkcji w związku z porażkami podczas wojny w Ukrainie - poinformował ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk.
05.09.2022 11:55
Czterej wysocy rangą rosyjscy generałowie odwołani z powodu porażek swoich jednostek w działaniach w Ukrainie.
Wśród odwołanych generałów jest między innymi dowodzący zgrupowaniem sił Zachodniego Okręgu Wojskowego Andriej Syczewoj i dowódcy trzech dużych armii. Wszyscy zostali zdjęci z kierowniczych funkcji w związku z porażkami podczas wojny w Ukrainie - oznajmił na Telegramie ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk.
Według Cymbaluka zdymisjonowano dowódcę 6. ogólnowojskowej armii Zachodniego Okręgu Wojskowego gen. Władisława Jerszowa, kierującego 1. armią pancerną Zachodniego Okręgu Wojskowego gen. Wiaczesława Gurowa oraz dowódcę 49. ogólnowojskowej armii Południowego Okręgu Wojskowego gen. Jakowa Riazancewa. "Wszyscy stracili stanowiska z powodu niesatysfakcjonujących rezultatów działań podczas operacji specjalnej" - napisał w niedzielę wieczorem Cymbaluk na Telegramie.
Bolesne straty Rosjan
Wcześniej, 25 marca, doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz przekazał, że Riazancew jakoby zginął w ukraińskim ataku na lotnisku w Czornobajiwce w pobliżu okupowanego Chersonia.
Jak powiadomił w poniedziałek rano ukraiński sztab generalny, od 24 lutego, czyli od początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj, wojska agresora straciły około 49,8 tys. żołnierzy (zabitych, rannych i zaginionych), a także m.in. 2068 czołgów, 4459 pojazdów opancerzonych, 236 samolotów bojowych i 206 śmigłowców.