Kłótnia Putina. Pieskow ją bagatelizuje
Władimir Putin prawdopodobnie szuka kozłów ofiarnych w walce Rosji o sprzęt oraz niedobory technologiczne. Rosyjski dyktator publicznie skrytykował wicepremiera, ministra przemysłu i handlu Denisa Manturowa za to, że przedsiębiorstwa lotnicze nie otrzymują zamówień państwowych - przekazał w piątek amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). Stało się to podczas posiedzenia gabinetu ministrów, które miało miejsce 11 stycznia.
Rosyjski dyktator miał przyznać, że niektóre firmy w Rosji nie dostały jeszcze zamówień państwowych na 2023 rok i nie zatrudniają więcej pracowników.
Co więcej, Władimir Putin przerwał wystąpienia Manturowa. Wicepremier wtedy tłumaczył się, że resort przygotował już zamówienia dla przemysłu cywilnego oraz wojskowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Zmiany na szczycie w rosyjskiej armii. "Upadło morale"
Mocne słowa Putina. Zganił Manturowa
Analitycy ISW podkreślili, że tym samym Manturow przyznał się, że Rosja nie wydała części dokumentów dla producentów samolotów, które zatwierdzałyby finansowanie ich projektów przez państwo.
Z kolei Władimir Putin argumentował, że dyrektorzy firm poinformowali go, że nie dostali żadnych umów na zamówienia państwowe. "Dlaczego udajesz głupca?" - pytał prezydent swojego wicepremiera.
Manturow próbował złagodzić atmosferę i obiecał, że "postara się zrobić wszystko, co możliwe". Wtedy Putin podkreślił, że ten nie powinien się starać, tylko zrobić, to co do niego należy w ciągu miesiąca.
ISW dodało, że kłótnię na szczeblach władzy zbagatelizował rzecznik Kremla. Zdaniem Dmitrija Pieskowa to "normalny przepływ pracy".
Putin bardziej się angażuje
"Ten incydent jest prawdopodobnie częścią trwającej kremlowskiej kampanii informacyjnej mającej na celu podniesienie wizerunku Putina jako zaangażowanego przywódcy w czasie wojny" - wskazał think tank. Analitycy ISW przypomnieli też, że rosyjski dyktator zaczął częściej występować publicznie i odwiedzać przedsiębiorstwa przemysłu obronnego.
"Putin prawdopodobnie próbuje również uspokoić krytykę rosyjskich blogerów dotyczącą braku zaawansowanego sprzętu wojskowego i niezdolności Rosji do zadania swojej bazie przemysłowej obronności, aby dostosować się do działań wojennych" - czytamy w najnowszym raporcie.
Źródło: ISW