Putin rozmawiał z 8‑letnią Agatą. Spełnił jej życzenie

Władimir Putin rozmawiał telefonicznie z 8-letnią Agatą Byłkową z Kurganu, uczestniczką akcji Noworoczne Drzewo Życzeń - przekazały propagandowe tuby Kremla odpowiedzialne za ocieplanie wizerunku rosyjskiego dyktatora. Putin miał spełnić marzenie dziewczynki. O akcji było głośno już w grudniu. To wtedy padły skandaliczne słowa deputowanego o rakietach dla chłopca z Kijowa.

Putin rozmawiał z 8-letnią Agatą. Spełnił jej życzenie
Putin rozmawiał z 8-letnią Agatą. Spełnił jej życzenie
Źródło zdjęć: © Telegram
Mateusz Czmiel

Wiele informacji, które podają rosyjskie media oraz przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Noworoczne Drzewko Życzeń to akcja, w którą angażują się czołowi politycy Kremla. W ozdobach zawieszonych na choince sieroty, dzieci wojskowych, a także niepełnosprawni wpisują swoje marzenia. Polityk wybiera kilka bombek, a następnie spełnia dziecięce marzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje Kreml, Putin 22 grudnia wybrał trzy życzenia od dzieci, w tym od 8-letniej Agatki. Dziewczynka opowiedziała prezydentowi o spełnieniu swojego marzenia: wraz z rodziną odwiedziła Gornokniaziewskie Centrum Przyrodniczo-Etnograficzne (Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomiczny), gdzie zobaczyła zorzę polarną i podróżowała saniami z reniferami.

27 grudnia Kreml informował o spełnieniu przez Putina marzenia innego dziecka - 8-letniej Aleksandry Titarenko z obwodu zaporoskiego. Dziewczynka marzyła o spotkaniu Dziadka Mroza. "Dziewczyna wraz z rodzicami poleciała do Veliky Ustyug, zwiedziła miasto i spotkała się z magicznym prezentem noworocznym. Aleksandra opowiedziała prezydentowi o swoich wrażeniach z podróży" - podał Kreml.

Skandaliczne słowa deputowanego. W Rosji wrzało

O Noworocznym Drzewku Życzeń było głośno w połowie grudnia. To właśnie wtedy jeden z deputowanych "zażartował" w skandaliczny sposób.

60-letni Oleg Niłow, poseł z partii "Sprawiedliwa Rosja" po zabraniu kartki z drzewka zaczął mówić: - Chłopiec Wowa z Kijowa marzy o rakietach. Wowa, dostaniesz rakiety. Poczekaj - powiedział Niłow, odnosząc się w ten sposób do regularnych masowych ostrzałów Ukrainy. Dopiero po ogromnej burzy w Rosji polityk tłumaczył, że miał na myśli Wołodymyra Zełenskiego.

Kamery zarejestrowany wyraźne zdziwienie deputowanego Artema Metelewa, który jest zastępcą do Dumy Państwowej. Metelew na początku był wyraźnie zaskoczony słowami swojego kolegi, później jedynie się uśmiechnął i zasłonił twarz dłonią. "Żart" Niłowa wywołał oburzenie wśród rosyjskich mediów, które jednogłośnie krytykowały polityka i wprost pisały o "wstydzie" i "hańbie".

Polityka krytykowali również jego koledzy, a sam Niłow zniknął na pewien czas z życia publicznego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
władimir putindyktatorwojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie