Co Putin sygnalizuje Rosjanom? Eksperci ISW alarmują
Władimir Putin sygnalizuje, że Rosja nie weźmie udziału w rozmowach pokojowych w najbliższym czasie - informują analitycy Instytutu Studiów nad Wojną (ISW).
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Władimir Putin, podczas wywiadu w rosyjskiej telewizji państwowej, powiedział, że Rosja nie planuje uczestniczyć w rozmowach pokojowych w najbliższym czasie - czytamy w "Ukraińskiej Prawdzie".
W rozmowie z kremlowskim propagandystą Pawłem Zarubinem Putin zasugerował, że wojna będzie jeszcze długo trwała. Podkreślił, że agresja Rosji przeciwko Ukrainie jest częścią szerszego konfliktu z Zachodem.
Jak oceniają analitycy ISW, wywiad miał na celu przekonanie rosyjskich elit, że nie ma szybkiej drogi do pokoju. Putin chce, by zrozumieli, że konflikt nie zakończy się szybko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dostojewski nie cierpiał Polaków. Przemilczany fakt o autorze "Zbrodni i kary"
Narracja Putina
Putin promuje narrację, że Ukraina jest marionetką Zachodu, a konflikt to globalne starcie wielkich mocarstw. Według niego, rozmowy pokojowe mogą odbywać się tylko między USA a Rosją, bez udziału Ukrainy.
Podczas wywiadu Putin podważył również legitymację prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Starał się także przedstawić siebie jako równorzędnego partnera dla Donalda Trumpa, podkreślając znaczenie Rosji jako spadkobiercy Związku Radzieckiego.
Jednocześnie Putin oświadczył w piątek, że zawsze miał dobre, pragmatyczne, ale też oparte na zaufaniu relacje z prezydentem Donaldem Trumpem. Dodał, że jest gotów podjąć rozmowy z USA i powtórzył opinię Trumpa, że nie doszłoby do wojny, gdyby to on był w Białym Domu w 2022 roku.
Nazwał Trumpa "mądrym i pragmatycznym człowiekiem", z którym może podjąć rozmowy na wiele tematów, a Rosja i USA mają szereg kwestii do omówienia, w tym kontrolę zbrojeń nuklearnych i sprawy gospodarcze.
Zastrzegł, że rozmowy pokojowe z Ukrainą nie są obecnie możliwe, ponieważ rzekomo prezydent Wołodymyr Zełenski wykluczył negocjacje. - Jak można prowadzić rozmowy, jeśli są zakazane? (...) Gdyby rozmowy zaczęły się w ramach istniejących przepisów prawnych, byłyby nielegalne i ich rezultaty mogłyby zostać również uznane za nielegalne - stwierdził.
Źródło: ISW/Ukraińska Prawda/PAP
