Putin może mieć haki na Trumpa? "Nie jest to bezinteresowna przyjaźń"
Dziennikarz Bob Woodward znany z odkrycia afery Watergate w swojej nowej książce "Wojna" napisał, że Donald Trump kilkakrotnie potajemnie kontaktował się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem już po zakończeniu swojej kadencji. Trump pytany o tę sprawę odmówił bezpośredniej odpowiedzi. Stwierdził jednak, że jeśli takie rozmowy miałyby miejsce, "byłaby to mądra rzecz". W programie "Newsroom" WP ekspertka ds. amerykańskiego marketingu politycznego Magdalena Górnicka-Partyka mówiła, że Trump po odejściu z Białego Domu "prowadził własną politykę zagraniczną". - Zapraszał liderów różnych państw, zwłaszcza bliskich mu, czy to na Florydę, czy do Nowego Jorku. Spotykał się z nimi, żeby planować, co będzie, kiedy wróci do Białego Domu - powiedziała ekspertka. Stwierdziła, że "te kontakty z Władimirem Putinem zupełnie jej nie dziwią, bo to się bardzo mocno wpisuje w jego bycie ‘prezydentem cieniem’". Prowadzący program Patrycjusz Wyżga zapytał w związku z tym, czy Putin może mieć jakieś haki na Trumpa. - Pewnie jakieś ma. Nie jest to raczej bezinteresowna przyjaźń - odparła Górnicka-Partyka. Wyjaśniła, że "Trump podziwia Putina za to, że jest silnym liderem i to jest coś, do czego bardzo mocno aspiruje w tej kampanii". - Mówienie, że przywróci siłę Ameryce i on jest gwarantem przywrócenia tej siły, to jest coś, co on bardzo mocno czerpie od Orbana, czy od Putina, bo też chce być takim liderem, który jest silny - podsumowała.