Putin jest pod ścianą. Niepokojące doniesienia z Kaukazu

W rosyjskiej części Kaukazu jest przeprowadzana "tajna, przymusowa mobilizacja". Rekrutowani do rosyjskiej armii są też więźniowie z miejscowych zakładów karnych - alarmuje ukraińska armia.

Putin jest pod ścianą. Niepokojące doniesienia z Kaukazu
Putin jest pod ścianą. Niepokojące doniesienia z Kaukazu
Źródło zdjęć: © East News | AA/ABACA
Maciej Zubel

Mobilizacja ma związek ze znacznymi stratami osobowymi armii Władimira Putina w Ukrainie. Po krótkim przeszkoleniu, poborowi mają zostać wysłani na front, by uzupełnić powstałe braki.

Ukraińska armia podaje, że "do rosyjskiego wojska wcielani się wszyscy mężczyźni w wieku poborowym, bez względu na stan zdrowia czy chęci do walki".

Z koli więźniowie są zwalniani z odbywania kary pod warunkiem, że poddadzą się mobilizacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Ukraińcy noszą głowę wysoko. Patryk Michalski relacjonuje z Kijowa

Mija rok od wybuchu wojny. Mocne słowa generała

Jeszcze rok temu rosyjska armia postrzegana była jako jedna z najpotężniejszych sił świata. Prawda wyszła na jaw, kiedy rozpoczęła wojnę w Ukrainie.

- Z powodu strategii Zachodu, by przekazywać Ukrainie tylko broń defensywną, stracono okazję, by w ubiegłym roku "dobić" armię rosyjską - powiedział wojskowy.

Według niego, "jeżeli tak będziemy podchodzić do Ukrainy, jak podchodziliśmy dotychczas - pochłonięci sporami politycznymi w Europie, rywalizacją i licytacją polityczną, to Ukraina straci wschodnią część swojego terytorium".

Przeczytaj też:

Źródło: Ukraińska Prawda

Wybrane dla Ciebie