Proces małżeństwa R. z wyłączeniem jawności. Oskarżeni o szpiegostwo
Proces dwojga obywateli Rosji oskarżonych o szpiegostwo - Igora R. i jego żony Iriny R. - będzie toczył się z wyłączeniem jawności - zdecydował w poniedziałek Sąd Okręgowy w Sosnowcu na poniedziałkowym posiedzeniu wstępnym. Sprawa ma rozpocząć się 20 stycznia.
Najważniejsze informacje:
- Proces Igora R. i Iriny R. będzie niejawny; start 20 stycznia, kolejne terminy to 11 lutego i 17 marca.
- Prokuratura wiąże sprawę z obronnością państwa i innymi, wciąż nieujętymi podejrzanymi.
- Wątek paczki z bombą: zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji; przesyłkę z nitrogliceryną nadano w lipcu 2024 r.
Rosjanie odpowiedzą za udział w działalności rosyjskiego wywiadu oraz przekazywanie wiadomości, które mogły wyrządzić szkodę Polsce. Igor R. został też oskarżony w sprawie nadania paczki z bombą kumulacyjną.
Zaczepił ją na Gubałówce. Nawet się nie wahała. "Zapakował 12 osób"
Dlaczego sprawa jest niejawna i jakie są terminy rozpraw?
O wyłączeniu jawności procesu poinformował dziennikarzy po posiedzeniu rzecznik Sądu Okręgowego w Sosnowcu Grzegorz Gałczyński, który dodał, że terminy rozpraw wyznaczono na 20 stycznia (wtedy ma zostać odczytany akt oskarżenia), 11 lutego i 17 marca. Według pierwotnych planów proces miał rozpocząć się w poniedziałek, tuż po posiedzeniu wstępnym. Ten termin został jednak zniesiony z uwagi na chorobę jednego z obrońców.
Wniosek o wyłączenie jawności złożyła prokuratura. - Uzasadnienie jest mniej więcej takie - nie będę go cytował - że sprawa jednak w jakiś sposób dotyczy obronności państwa. Poza tym jeszcze druga okoliczność jest tu istotna - w tym postępowaniu są jeszcze inny podejrzani, dotychczas nieujęci. Mogliby korzystać z informacji rozpowszechnianych o tym postępowaniu dla własnego interesu procesowego - opisywał sędzia Gałczyński.
Gromadził dane na temat rosyjskiej opozycji w Polsce
Małżeństwo R. zostało zatrzymane w lipcu 2024 r., od tamtego czasu oboje są w areszcie. Śledztwo przeciwko nim prowadził śląski wydział Prokuratury Krajowej oraz katowicka delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Akt oskarżenia został przesłany do sądu w październiku br.
Według ustaleń śledztwa Igor R. od lutego 2022 r. do sierpnia 2022 r. współpracował przeciwko Polsce z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) - m.in. gromadził i przekazywał informacje dotyczące rosyjskich działaczy opozycyjnych przebywających w Polsce, a także osób i instytucji udzielających im pomocy.
Jak podała PK, zgromadzone dane Igor R. przekazał swojej żonie Irinie R. na szyfrowanym elektronicznym nośniku pamięci w celu dalszego przekazania ich FSB, już w Rosji. Irina R. miała podjąć się w Rosji działań zmierzających do przekazania zaszyfrowanych danych FSB, m.in. nadała przesyłkę za pomocą paczkomatu oraz podjęła próbę nawiązania kontaktu z funkcjonariuszami tej służby.
Paczka z materiałami wybuchowymi
PK oskarżyła Igora R. także o to, że w lipcu 2024 r., działając z dwojgiem obywateli Ukrainy oraz obywatelem Rosji, uczestniczył w nadaniu i zleceniu odbioru przewożonej przez firmę kurierską paczki z materiałem wybuchowym. Znajdowały się w niej urządzenia i materiały wybuchowe w postaci nitrogliceryny. Przesyłka została znaleziona w magazynie firmy kurierskiej w woj. łódzkim.
Jak opisywała PK, według opinii biegłego z Biura Badań Kryminalistycznych z ABW, ujawniona przesyłka zawierała m.in. silny materiał wybuchowy, bojowe zapalniki elektryczne produkcji radzieckiej, spreparowany powerbank stanowiący urządzenie inicjujące, metalowy termos z wkładką kumulacyjną oraz torebkę ze sproszkowanym aluminium. Całość paczki - jak zaznaczyła prokuratura - tworzyła tzw. bombę kumulacyjną, a jej wybuch mógł spowodować znaczne uszkodzenia infrastruktury.
W związku z nadaniem tej paczki Igor R. został oskarżony o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci eksplozji materiałów wybuchowych. Przesyłkę z nitrogliceryną nadała obywatelka Ukrainy Kristina S., wobec której Sąd Rejonowy w Piotrowie Trybunalskim wydał w sierpniu br. wyrok skazujący.