Przerwa w rozprawie Brauna. Chce wyłączenia "neosędziego"
Warszawski sąd rejonowy ogłosił krótką przerwę w pierwszej rozprawie Grzegorza Brauna. Europoseł złożył wnioski o wyłączenie sędziego - nazywając go "neosędzią" - i zmianę oskarżającego prokuratora.
Najważniejsze informacje:
- Ruszył proces Grzegorza Brauna. Prokuratura zarzuca politykowi m.in. zgaszenie świec chanukowych w Sejmie i naruszenie nietykalności cielesnej.
- Oskarżenie obejmuje też zajścia w szpitalu, instytucie naukowym i sądzie w Krakowie.
- Doszło do krótkiej przerwy, gdyż Grzegorz Braun wniósł o wyłączenie sędziego oraz zmianę oskarżającego prokuratora.
W poniedziałek rozpoczęła się pierwsza rozprawa Grzegorza Brauna. Sprawa dotyczy m.in. zgaszenia przez Grzegorza Brauna świec chanukowych w Sejmie w grudniu 2023 roku.
Zaczepił ją na Gubałówce. Nawet się nie wahała. "Zapakował 12 osób"
- Szczęść Boże wysoki sądzie. Wnoszę o wyłączenie sędziego ze składu sądzącego – rozpoczął zasiadający na ławie oskarżonych Braun, wkrótce po sprawdzeniu obecności.
Zdaniem pełnomocników oskarżycieli posiłkowych – pokrzywdzonych w sprawie instytucji – wnioski Brauna zmierzają do przedłużenia postępowania i "autopromocji".
Braun uzasadniając swe wnioski mówił o - w jego ocenie - stronniczości sędziego Marcina Brzostko, który w październiku odrzucił wniosek o zwrot sprawy prokuraturze i nie dostosował, według oskarżonego, harmonogramu posiedzeń sądu do jego obowiązków w PE.
Braun chciał wykluczenia "neosędziego"
Europoseł powiedział również, że sędzia Brzostko jest "neosędzią" i został mianowany na pierwsze stanowisko sędziowskie już po 2017 r. - Nie wchodząc w ten spór, ale z ostrożności procesowej nie chcę uczestniczyć w postępowaniu, którego prawomocność może być później kwestionowana - mówił Braun.
Prok. Artur Wańdoch określił wniosek o wyłączenie sędziego jako "absurdalny". Podobnie odniósł się do wniosku o zmianę prokuratora zaznaczając, że śledztwo w sprawie było przeprowadzone "wszechstronne z uwzględnieniem wszystkich przepisów i rozpoznaniem wszystkich wniosków". - Oddalono wnioski zmierzające do przedłużenia postępowania – powiedział prokurator.
Jeden z pełnomocników oskarżycieli, mec. Krzysztof Stępiński, powiedział zaś przed sądem odnosząc się do argumentu dotyczącego okoliczności powołania sędziego, że "nagle okazało się, że Braun powołuje się na orzecznictwo europejskie, gdyż 'ratuj się kto może', bo zapachniało wyrokiem". - Jest takie przysłowie: jak bida, to do Żyda - dodał adwokat.
Incydenty z udziałem Brauna
Prokuratura informowała latem, gdy akt oskarżenia wpłynął do sądu rejonowego, że zarzuty dotyczą m.in. wydarzeń w Sejmie z 12 grudnia 2023 r., w tym "zgaszenia przy użyciu gaśnicy zapalonych świec w świeczniku Chanuki", czym Braun "obraził uczucia religijne wyznawców judaizmu". Ponadto Braun - jak przekazywała prokuratura - w związku podjętą wtedy przez jedną z uczestniczących w uroczystości kobiet "interwencją na rzecz ochrony porządku publicznego, kierując w stronę pokrzywdzonej strumień gaśnicy z substancją proszkową" naruszył jej nietykalność cielesną oraz "spowodował u niej lekki uszczerbek na zdrowiu".
Oskarżenie dotyczy także zajść w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii w 2022 r., gdy w czasie pandemii Braun wszedł do szpitala z grupą osób – żadna z nich nie miała maseczek – a następnie wtargnął na spotkanie dyrekcji placówki i miał zaatakować jej dyrektora, dr. Łukasza Szumowskiego.
Kolejny wątek odnosi się do zdarzeń w Niemieckim Instytucie Historycznym w 2023 r., gdzie Braun miał uszkodzić mienie, w tym m.in. mikrofon, i zablokował wtedy wykład prof. Jana Grabowskiego o Holokauście. Zarzuty obejmują także sprawę uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej w Sądzie Okręgowym w Krakowie w 2023 r. Braun wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę, po czym wrzucił ją do kosza.
Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu rejonowego w lipcu. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe jest właściwy do rozpoznania tej sprawy, bo pierwsze czyny z aktu oskarżenia, czyli zajścia w Narodowym Instytucie Kardiologii, zostały przez oskarżonego popełnione na terenie, który swoim zasięgiem obejmuje właśnie sąd praski.
Postępowanie karne wobec Brauna w tej sprawie umożliwiło uchylenie mu w maju przez Parlament Europejski immunitetu. Równocześnie w PE były lub wciąż są procedowane kolejne wnioski Prokuratora Generalnego o uchylenie europosłowi immunitetu.