Putin grozi Zachodowi. "Nasza reakcja będzie błyskawiczna"
Władimir Putin po raz kolejny zagroził krajom Zachodu, że jeśli będą one ingerować w sytuację w Ukrainie, to Rosja natychmiast odpowie. - Mamy do tego wszelkie narzędzia - takie, którymi nikt nie może się teraz pochwalić. I nie będziemy się afiszować - w razie potrzeby wykorzystamy je - powiedział prezydent Rosji.
Na temat wojny w Ukrainie Władimir Putin mówił w środę podczas wystąpienia w Sankt Petersburgu. - Wszystkie cele związane z prowadzoną operacją zostaną osiągnięte - stwierdził przywódca. Dodał, że jeśli ktokolwiek z zewnątrz będzie próbował wtrącać się w sprawy ukraińsko-rosyjskie, to reakcja Rosji będzie ''błyskawiczna''.
- Każdy kto odważy się interweniować i stworzy niedopuszczalne strategiczne zagrożenie dla Rosji, musi wiedzieć, że nasz odwet będzie natychmiastowy - ostrzegł dyktator. Jak podkreślił, jego kraj ''ma do tego wszelkie narzędzia''. - Takie, którymi nikt nie może się teraz pochwalić. I nie będziemy się afiszować - w razie potrzeby wykorzystamy je - mówił Putin.
Wskazał jednocześnie, że wszelkie decyzje dotyczące ewentualnej odpowiedzi ''zostały już podjęte''. Nie sprecyzował jednak, co dokładnie wchodzi w ich zakres.
Zobacz też: Cele Rosji w Donbasie? Gen. Mieczysław Bieniek tłumaczy
Ukraiński wywiad donosi: sojusznicy odwracają się od Putina
W środę ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że sojusznicy Rosji i Białorusi wchodzący w skład Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (HUR) nie chcą występować przeciwko Ukrainie. "Jak dotąd wszyscy członkowie ODKB zachowują neutralną postawę wobec rosyjskiej agresji" - podkreślono w komunikacie.
Ukraińcy zaznaczyli, że żaden z tych krajów nie uznał aneksji Krymu ani samozwańczych republik ludowych na wschodzie Ukrainy. W ocenie ukraińskiego wywiadu jedynym scenariuszem, w którym państwa ODKB "rozważyłyby możliwość rozmieszczenia swoich ograniczonych kontyngentów narodowych w Rosji lub na Białorusi", byłoby oficjalne oświadczenie Moskwy lub Mińska o agresji ze strony Kijowa.
HUR przypomniał, że 15 kwietnia minister obrony Kazachstanu Rusłan Żaksyłykow poinformował, że jego kraj nie otrzymał zapytania w sprawie wysłania wojsk na terytorium Ukrainy. "Potwierdził, że kwestia udziału w konflikcie zbrojnym w Ukrainie nie była rozważana podczas ostatniego posiedzenia komitetu wojskowego ODKB" - dodano w komunikacie ukraińskiego wywiadu.
ODKB jest systemem bezpieczeństwa zbiorowego i sojuszem wojskowym, utworzonym w 2002 roku na podstawie traktatu taszkenckiego zawartego dziesięć lat wcześniej. Aktualnie członkami organizacji są: Rosja, Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Źródło: Ukraińska prawda; PAP
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski