Pułkownik Adam Mazguła dla WP: zarejestrowałem już stowarzyszenie. Będziemy bronić honoru i konstytucji
- Stowarzyszenie zostało już zarejestrowane, a swoją działalność rozpocznie w pierwszych dniach stycznia 2017 roku. Będziemy występowali w obronie honoru oraz konstytucji. Liczymy na to, że będzie to masowy ruch społeczny, zrzeszający ludzi, którzy mi ufają - mówi w rozmowie z WP pułkownik Adam Mazguła.
20.12.2016 09:47
WP: Poinformował pan za pośrednictwem Twittera, że zakłada stowarzyszenie. Kogo będzie ono zrzeszało i czym będzie się zajmowało?
- Stowarzyszenie będzie miało bardzo szeroką formułę i będzie występowało w obronie honoru oraz konstytucji. Swoją działalność rozpocznie w pierwszych dniach stycznia 2017 roku. Więcej szczegółów nie chcę w tym momencie zdradzać.
WP: Do stycznia zostało już bardzo niewiele czasu. Zdążycie z rejestracją? Jaka będzie wasza nazwa?
- Stowarzyszenie zostało już zarejestrowane, ale na razie nie zdradzę jego nazwy. Poznacie ją państwo w pierwszych dniach stycznia.
WP: Zostanie pan jego prezesem?
- W tym momencie żadne decyzje odnośnie do władz i kierownictwa stowarzyszenia jeszcze nie zapadły. Jesteśmy obecnie w trakcie ustalania tego zagadnienia.
WP: Czy powstanie tego stowarzyszenia oznacza, że pańska obecność w KOD to zamknięty rozdział? Ta formuła się już wyczerpała?
- Nie, ta formuła się nie wyczerpała. Stowarzyszenie ma działać obok KOD i zrzeszać ludzi, którzy mi ufają.
WP: Co to będą za ludzie? Mundurowi?
- Tak jak już powiedziałem, będzie to szersza formuła. Skierowana również do mundurowych, ale przede wszystkim do ludzi, którzy sprzeciwiają się łamaniu prawa i konstytucji w Polsce. Liczymy na to, że będzie to masowy ruch społeczny.
WP: Napisał pan na Twitterze: "Nie jestem politykiem, ale polityka mnie dopadła i gryluje. Teraz więc się już nie wycofam". Nie obawia się pan wejścia do polityki?
- Wielokrotnie to już mówiłem, ale powtórzę jeszcze raz. Nie jestem politykiem, ale polityka mnie dopadła. W związku z tym jestem traktowany jak polityk i zamierzam się z tym tematem zmierzyć. Nie obawiam się tego wyzwania.