Puławy. Wybuch gazu w jednorodzinnym domu. Strażacy znaleźli dwa ciała
Tragiczny wybuch gazu w jednorodzinnym domu w Puławach. W gruzach budynku strażacy znaleźli dwa ciała: kobiety i mężczyzny. Jedna osoba - ok. 40-letnia kobieta - została ranna.
Eksplozja wstrząsnęła Puławami (woj. lubelskie) o godz. 5.40 rano. Wybuch był tak silny, że - jak informuje portal dziennikwschodni.pl - wstrząs odczuwano w promieniu kilometra.
Wybuch sprawił, że runął cały jednorodzinny budynek. Została po nim sterta gruzu.
W chwili eksplozji w domu były trzy osoby. Jedna z nich - 40-letnia kobieta - sama wydostała się na zewnątrz. Została przewieziona do szpitala.
Strażacy przez kilka godzin przetrząsali rumowisko w poszukiwaniu pozostałych mieszkańców domu. Najpierw odnaleźli ciało starszej kobiety. Po dwóch godzinach spod gruzów wyciągnięto zwłoki ok. 75-letniego mężczyzny.
W akcji ratowniczej uczestniczyło ok. 70 strażaków, w tym specjalistyczne grupy poszukiwawcze z psami. Na miejsce zostały skierowane trzy takie zespoły: z Lublina, z Chełma oraz z Warszawy.
Niestety, eksplozja uszkodziła poważnie także dwa sąsiednie budynki. Ewakuowano ich mieszkańców. Prawdopodobnie nie będą oni mogli do nich wrócić - ze wstępnych ustaleń wynika, że wybuch mocno naruszył ich konstrukcję.
Eksplozja uszkodziła także linię energetyczną. Bez prądu jest wiele sąsiednich domów.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu. Budynek był podłączony do sieci gazowej.
- Wiemy, że wybuchł gaz. Musimy ustalić, czy zawinił człowiek, czy była to wina sprzętu, np. awarii instalacji gazowej - kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Źródło: kurierlubelski.pl, dziennikwschodni.pl