Chodel. Wybuch gazu w domu jednorodzinnym. Strażacy wydobyli z gruzów kolejne ciało
Strażacy chwilę przed godziną 2 w nocy dotarli do drugiego ciała pod gruzami domu jednorodzinnego w Chodlu (woj. lubelskie). To 87-letni mężczyzna, który był poszukiwany od środy po tym, jak w domu jednorodzinnym wybuchł gaz.
11.06.2020 | aktual.: 12.06.2020 15:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do wybuchu gazu doszło w środę przed godziną 15:30 w miejscowości Chodel na Lubelszczyźnie. - Trzy osoby zostały uratowane. Z ich relacji wynika, że w gruzowisku są jeszcze 2 osoby, to starszy mężczyzna i kobieta - mówił wtedy Wirtualnej Polsce kpt. Rafał Dobraczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim.
2 z 3 odnalezionych osób musiały zostać hospitalizowane. Uratowana 15-latka, która nie odniosła obrażeń, trafiła pod opiekę rodziny. Ciało 47-latki wydobyto chwilę przed północą, a akcja była kontynuowana.
Około 1:40 w nocy udało się dotrzeć do 87-latka, który również nie przeżył katastrofy. Strażacy w dalszym ciągu zabezpieczają budynek. Nikt nie jest już jednak poszukiwany.
Zobacz także: Grzegorz Schetyna o liście Jarosława Kaczyńskiego: krzyk rozpaczy
W akcję zaangażowano blisko sto osób, w tym także specjalistyczne zespoły poszukiwawczo-ratunkowe z Warszawy i Chełma. Strażacy ręcznie usuwali gruz oraz rozcinali elementy konstrukcji domu jednorodzinnego w Chodlu. Do poszukiwań wykorzystano także psy tropiące oraz kamery termowizyjne.
Na tragedię zareagowały lokalne władze. "Z rezerwy wojewody rodzinie zostanie udzielony zasiłek losowy, a później, gdy będzie już gotowa potrzebna dokumentacja, przygotujemy wniosek o pieniądze z rezerwy premiera na pomoc w budowie nowego domu" - zapewniają.