PSL rozlicza wybory: zawiniła frekwencja na wsi
Niska frekwencja na wsi spowodowała, że PSL
uzyskało w eurowyborach 7% głosów, a nie - jak oczekiwano -
10%. Z kolei zmniejszenie liczebności polskiej reprezentacji
w PE z 54 do 50 osób przyczyniło się do tego, że ludowcy zdobyli
tylko 3 mandaty - tak politycy PSL, podsumowują kampanię wyborczą.
W niedzielnych eurowyborach PSL uzyskało 7,01% poparcia, co dało ludowcom 3 mandaty europosłów. W wyborach do Parlamentu Europejskiego pięć lat temu przy niższym wyniku - 6,34% - PSL uzyskało 4 mandaty.
Wiceszef partii Jan Bury podkreślił, że Stronnictwo miałoby 4 eurodeputowanych, gdyby nadal Polacy wybierali 54-osobową reprezentację do europarlamentu tak, jak przed pięciu laty. Tymczasem w związku z przystąpieniem do Unii Europejskiej Rumunii i Bułgarii liczba polskich europosłów zmniejszyła się do 50.
- Szkoda tego jednego mandatu, którego nie dostaniemy, ale generalnie jesteśmy zadowoleni - mówiła koordynująca kampanię do PE posłanka Ewa Kierzkowska.
Janusz Piechociński, który bez powodzenia ubiegał się o mandat europosła z Warszawy, przyznał, że ludowcy oczekiwali lepszego wyniki - ok. 10% głosów. Jednak, zarówno on, Jan Bury, jak i Andrzej Grzyb, który dostał się do PE, oceniają, że gorszy od oczekiwań wyniki PSL to efekt niskiej frekwencji na wsi i w małych miasteczkach.
Frekwencja w eurowyborach wyniosła 24,53%, przy czym w miastach - jak wynika z danych PKW - było to 28,51%, a na wsiach - 17,83%. Według szefa klubu Stronnictwa Stanisława Żelichowskiego podsumowanie kampanii jeszcze się nie zakończyło, ale - jak zaznaczył - debata będzie się toczyła wewnątrz partii. Podsumowanie kampanii nie wyczerpuje jednak tematów do debaty w PSL po eurowyborach. Kierownictwo Stronnictwa ma się zastanawiać kto zastąpi w fotelu wicemarszałka Sejmu Jarosława Kalinowskiego, który dostał się do PE.
Z rozmów z politykami PSL wynika, że w partii rozważane są dwie koncepcje. Pierwsza, by nowym wicemarszałkiem został polityk z dużym doświadczeniem. W tym kontekście pojawiają się m.in. nazwiska byłego marszałka Sejm Józefa Zycha i byłego wicemarszałka Franciszka Stefaniuka.
Druga koncepcja mówi, że nowym wicemarszałkiem powinna zostać osoba dotychczas nieznana, najlepiej młoda, by mogła pracować na kapitał polityczny swój i PSL. Być może kandydatką tej części polityków Stronnictwa, którzy chcieliby takiego rozwoju wypadków, będzie posłanka Ewa Kierzkowska.
Kalinowski powiedział, że kandydatów jest tylu, ile PSL ma posłów. Dodał jednak, że to głos szefa Stronnictwa Waldemara Pawlaka będzie bardzo istotny w tej sprawie. Klub PSL ma zdecydować kogo rekomenduje na to stanowisko na przyszłotygodniowym posiedzeniu. Ludowcy będą też musieli zdecydować kto zostanie nowym szefem komisji ds. UE, której przewodniczący Andrzej Grzyb przenosi się z Wiejskiej do Brukseli.