PSL ograniczy "tyranię" w Sejmie?
Klub parlamentarny PSL złożył w Sejmie projekt zmiany Regulaminu Izby, który ma - jak powiedział wiceprezes partii Janusz Piechociński - ograniczyć "tyranię legislacyjną" marszałka Sejmu. Chodzi o ustalanie porządku obrad.
01.06.2005 | aktual.: 01.06.2005 12:45
Zgodnie z art. 173 Regulaminu Sejmu wnioski o uzupełnienie porządku dziennego mogą zgłaszać kluby, koła oraz grupa co najmniej 15 posłów, przedstawiając je marszałkowi Sejmu nie później niż na 12 godzin przed rozpoczęciem posiedzenia. Wnioski, których marszałek nie uwzględnia, są rozstrzygane przez Sejm, w terminie do 6 miesięcy od dnia złożenia.
Według Piechocińskiego, obecnie obowiązujący okres 6 miesięcy daje marszałkowi możliwość jednoosobowego odrzucania propozycji. To błędne rozwiązanie, które często powoduje dezaktualizację ważnych spraw zawartych we wnioskach - dodał.
PSL proponuje skrócić okres rozstrzygnięcia zgłoszonych projektów przez Sejm do "bieżącego lub najbliższego posiedzenia Sejmu".
Doszliśmy do kuriozum, bo mamy sytuację, w której marszałek korzysta z prawa tyrana jeśli chodzi o proces legislacyjny, a jest to przecież jedynie osoba pierwsza wśród równych, w procesie legislacyjnym - powiedział Piechociński.
Jak dodał, niedopuszczalne jest, aby marszałek "uczestnicząc w jakiejś grze politycznej" decydował, że określonych projektów "nie dopuści" pod obrady. Oczywiście będziemy oskarżani o to, że chcemy pogłębić chaos w Sejmie, ale marszałek nie może stawiać się ponad Sejmem - ocenił Piechociński.