PSL: Lepper zabiega tylko o władzę
Zdaniem PSL, szef Samoobrony Andrzej Lepper okłamuje bezrobotnych i rolników wmawiając im, że blokady i protesty są sposobem na poprawę warunków ich życia. Według ludowców, Lepperowi chodzi tylko o władzę i medialną popularność.
Polskie Stronnictwo Ludowe potępia cynizm i podłość Andrzeja Leppera w dążeniu do przejęcia władzy w kraju. Andrzej Lepper okłamuje tysiące bezrobotnych i rolników, wmawiając im, że blokady i protesty zmienią sytuację ekonomiczną Polski i zapewnią lepsze warunki życia Polaków - głosi stanowisko PSL, wydane w związku z blokadami i protestami organizowanymi przez Samoobronę.
Według PSL, Lepper i jego ugrupowanie od dziesięciu lat są częścią władzy w Polsce, ale w tym okresie nie zaproponowali żadnych konkretnych rozwiązań, które służyłyby społeczeństwu.
Nawołują tylko do łamania prawa i niszczą dobro publiczne. Żerują na trudnej sytuacji najbiedniejszych - napisano w stanowisku podpisanym przez sekretarza NKW PSL Jana Burego.
Według ludowców, klub Samoobrony będąc trzecim co do wielkości w parlamencie, nie przedłożył pod obrady Sejmu ani jednego poważnego projektu ustawy, który mógłby poprawić położenie materialne Polaków.
Łatwiej jest bowiem zorganizować blokady niż przedstawić dobry projekt ustawy - uważają ludowcy. Jednocześnie podkreślają, że klub PSL złożył kilkanaście korzystnych dla społeczeństwa propozycji legislacyjnych.
PSL zaapelowało ponadto do społeczeństwa by zaczęło rozliczać Leppera z obietnic, których - jak napisano w stanowisku - __nie spełnia oraz długów zaufania, których nigdy nie spłaca w pogoni za władzą i popularnością w mediach.
We wtorek do wczesnego popołudnia Samoobrona próbowała zablokować ponad 20 dróg w całym kraju - zarówno krajowych, jak wojewódzkich i powiatowych. Większość protestów odbyła się około południa i trwała po kilkanaście minut. Protest polegał przeważnie na przechodzeniu przez przejścia dla pieszych. W każdym miejscu manifestowało po kilkanaście, kilkadziesiąt osób. (an)