Przyznali się do potrójnego zabójstwa
(fot. PAP)
Bracia z Franciszkowa koło Piły przyznali się do zabicia sąsiada i jego dwóch kilkuletnich córek. W poznańskim sądzie rozpoczął się proces 22-letniego Arkadiusza F. i o dwa lata starszego Ernesta F. Zabójstwo miało motyw rabunkowy.
19.09.2006 | aktual.: 19.09.2006 17:29
Oskarżeni potwierdzili zeznania złożone w śledztwie. Młodszy z braci próbował przekonać sąd, że zabijał tylko on. Sędzia przypomniał mu jednak, że wcześniej zeznał, że brat przytrzymywał ofiary. Pytany, dlaczego teraz twierdzi, że było inaczej, oskarżony Arkadiusz F. milczał. Jego adwokat powiedział Polskiemu Radiu Merkury, że wszystko wskazuje na to, iż oskarżonemu grozi najsurowsza kara.
Taka sama kara grozi drugiemu oskarżonemu. Procesowi towarzyszą nadzwyczajne środki ostrożności. Każdy wchodzący do sali rozpraw był dokładnie sprawdzany przez policję.
Na rozprawie nie pojawiła się matka zamordowanych dziewczynek. Dopiero jutro ma być przesłuchana jako świadek. Na jutro też, sąd wezwał innych mieszkańców Franciszkowa.