Przyłapani na gorącym uczynku. Rosjanie na froncie kradną wszystko
Od wybuchu wojny w Ukrainie pojawiło się już wiele materiałów, na których widać, jak Rosjanie okradają ukraińskie domy. Do tej pory żołnierze Putina najczęściej plądrowali mieszkania, kradnąc urządzenia elektroniczne. W sieci pojawiały się już nagrania z udokumentowanej grabieży pralek czy telewizorów. Rosjanie wynoszą jednak wszystko - od alkoholu po wózki dziecięce. Tym razem okupanci z obwodu donieckiego natrafili na motorower. Ukraińcy obserwowali wszystko z powietrza za pomocą drona, który uwiecznił moment kradzieży. Grupa Rosjan jeździła od podwórka do podwórka ciężarówką ze specjalnym oznaczeniem. Gdy okupanci upewnili się, że właścicieli nie ma w domu lub nie żyją, zabierali to, co uznali dla siebie za najbardziej wartościowe. W tym przypadku w ich ręce wpadł zielony i legendarny Simson S51, który początkowo produkowany w NRD. Później jego produkcja odbywała się w Niemczech w latach 1980–1990, co oznacza, że był to dość symboliczny pojazd dla ukraińskiego właściciela.