Przyjechał na komendę bez trzymanki, żeby sprawdzić swoją trzeźwość. Później było już tylko gorzej

Nietrzeźwy mężczyzna przyjechał rowerem na włoszczowską komendę, by zbadać się alkomatem. Wynik rozczarował nie tylko jego, ale także funkcjonariuszy. Nieodpowiedzialny rowerzysta, za jazdę pod wpływem alkoholu, odpowie przez sądem.

Przyjechał na komendę bez trzymanki, żeby sprawdzić swoją trzeźwość. Później było już tylko gorzej
Źródło zdjęć: © Twitter/PolskaPolicja
Marianna Fijewska

30.05.2017 07:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W niedzielę około południa, do Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie przyjechał na rowerze 32-letni mężczyzna. Kamera monitoringu zarejestrowała jak, nie trzymając kierownicy, wjeżdża na parking i zostawia rower przed komendą Następnie wchodzi do środka i korzysta z alkomatu znajdującego się w poczekalni.

Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia dyżurującego funkcjonariusza który natychmiast powiadomił patrol. Policjanci zbadali rowerzystę swoim alkomatem, okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. 32-latek odpowie za jazdę po alkoholu przed sądem.

Komentarze (11)