Przybył z Kołobrzegu do Rzeszowa. Niezwykła interwencja policji
Rzeszowscy policjanci podjęli nietypową interwencję. Zaopiekowali się młodym mężczyzną, który w tajemniczych okolicznościach przybył z Kołobrzegu do Rzeszowa. Czuł się całkowicie bezradny i potrzebował pomocy. Trafił do szpitala.
Policjanci z Rzeszowa udzielili pomocy 24-letniemu mężczyźnie, który w tajemniczych okolicznościach przybył do miasta z Kołobrzegu. W nocy, pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem, policjanci z rzeszowskiej komendy zostali poinformowani przez przypadkowego przechodnia o młodym mężczyźnie siedzącym na schodach przy ulicy Asnyka, który wykazywał dziwne zachowanie i płakał.
Jak się później okazało, był to 24-letni mieszkaniec Kołobrzegu. Wydawał się bardzo zdezorientowany i nie potrafił znaleźć odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób kilka dni wcześniej trafił do Rzeszowa. - Był głodny, nieadekwatnie ubrany do pory roku i trząsł się z zimna – poinformowała asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.
Rzeszowscy policjanci wezwali na miejsce ratowników medycznych, a do czasu ich przybycia zaopiekowali się młodym mężczyzną, zapewniając mu wodę oraz schronienie w policyjnym samochodzie. Ratownicy medyczni zabrali 24-latka z Kołobrzegu do szpitala.
Źródło: rzeszow-news.pl