Trwa ładowanie...

Przez dwa lata kradł co popadnie. Chciał "podnieść poziom adrenaliny"

52-latek z Zawiercia (woj. śląskie) kradł kosiarki, rowery, meble ogrodowe oraz drobne elektronarzędzia. Według policji mężczyzna miał zajmować się przestępczym procederem od dwóch lat. Podejrzany twierdzi, że kradł nie po to, aby się wzbogacić, ale dla "podniesienia poziomu adrenaliny".

Przez dwa lata kradł co popadnie. Chciał "podnieść poziom adrenaliny"Źródło: Policja
d2o2fh1
d2o2fh1

Przed dwoma laty w Zawierciu doszło do serii ponad 200 kradzieży. Z podjazdów, tarasów i ogrodów mieszkańców znikały różne rzeczy: rowery, hulajnogi, kosiarki, drabiny oraz garnki. Funkcjonariusze wpadli na trop rabusia zupełnie przypadkowo.

- Pewnej nocy dzielnicowi zauważyli samotnego mężczyznę spacerującego po ulicy. Po jego wylegitymowaniu okazało się, że ma przy sobie narzędzia umożliwiające mu włamania do prywatnych posesji - powiedział w rozmowie z TVN24 oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu Andrzej Świeboda.

Tego samego dnia funkcjonariusze odkryli jego "dziuplę", w której znajdowały się skradzione przedmioty. Policja podaje, że 52-letni mężczyzna nie był dotychczas notowany. Podejrzany przyznał się do stawianych mu zarzutów. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono jego mienie o wartości 170 tys. złotych. Przedmioty, które miał ukraść są zaś stopniowo katalogowane przez funkcjonariuszy i zwracane właścicielom.

Zobacz także: Premier mówi o VAT-manie. B. Sienkiewicza to nie rozbawiło

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2o2fh1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o2fh1
Więcej tematów