Przez "Baraninę" do celi?

Polskie i austriackie organa ścigania rozpracowujące działalność Jeremiasza Barańskiego, ps. "Baraniny", zgromadziły ogromną wiedzę, która zaowocuje aktami oskarżenia przeciwko przedstawicielom polskich i międzynarodowych grup przestępczych - powiedział zastępca Prokuratora Generalnego Kazimierz Olejnik.

Barańskiemu, który był podejrzewany o zlecenie zabójstwa byłego ministra sportu Jacka Dębskiego, wiedeńska prokuratura zamierzała przedstawić nowe zarzuty: podżegania do zabójstw i kierowania grupami przestępczymi w Polsce oraz na skalę międzynarodową.

W środę rano w celi austriackiego aresztu znaleziono ciało Jeremiasza Barańskiego, powieszonego na pasku. Według wstępnie przyjętej wersji, mężczyzna popełnił samobójstwo.

"Gdyby Baranina żył, to organa ścigania prawdopodobnie podjęłyby próbę wyciągnięcia z niego cennych informacji o nowych sprawach, które są obecnie dopiero rozpracowywane. 'Baranina' był gangsterem klasy międzynarodowej i wiedział bardzo dużo" - dodał prokurator Olejnik.

W jego ocenie, żadna z wersji na temat śmierci "Baraniny" nie jest wykluczona. Pojawiająca się w rozmaitych dyskusjach hipoteza, że "Baranina" jako niewygodny świadek mógł zostać zmuszony do samobójstwa, byłaby trudna do udowodnienia - chyba że znaleźliby się świadkowie. "Jeśli natomiast ktoś podałby 'Baraninie' środki psychotropowe, które mogłyby skłonić go do targnięcia się na życie, sekcja zwłok powinna to wykazać" - zauważył prokurator Olejnik. Podkreślił, że śledztwo prowadzą austriackie organa ścigania.

Zastępca Prokuratora Generalnego Kazimierz Olejnik odmówił skomentowania publikacji "Życia Warszawy" pod tytułem "Kto chciał śmierci Baraniny". Autorzy publikacji - powołując się na anonimowych przedstawicieli austriackich służb specjalnych - podają, że "Baranina" zgromadził w domowym sejfie dokumenty, mogące zdyskredytować wielu prominentnych biznesmenów i polityków.

To archiwum, które miało być swoistą "polisą ubezpieczeniową" polskiego gangstera, w ostatnich dniach zaginęło - piszą autorzy artykułu. Według nich, " Baranina" dowiedział się o tym od żony podczas jej odwiedzin w jego celi w wiedeńskim areszcie.

Wybrane dla Ciebie
Dogadają się za plecami Ukrainy? Niepokojące słowa Putina
Dogadają się za plecami Ukrainy? Niepokojące słowa Putina
Coraz więcej małżeństw Polaków z cudzoziemcami. Kogo wybierają?
Coraz więcej małżeństw Polaków z cudzoziemcami. Kogo wybierają?
Syria walczy z ISIS. Służby wyeliminowały jednego z kluczowych dowódców
Syria walczy z ISIS. Służby wyeliminowały jednego z kluczowych dowódców
Oni są gotowi wysłać wojska do Ukrainy. Jest lista chętnych
Oni są gotowi wysłać wojska do Ukrainy. Jest lista chętnych
Działo się w nocy. Trump pochwalił się uderzeniem w Afryce
Działo się w nocy. Trump pochwalił się uderzeniem w Afryce
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa