Przez 6 kilometrów ścigali pijanego kierowcę TIR-a
Jazda zygzakiem od krawędzi do krawędzi, zajeżdżanie drogi innym samochodom, niepanowanie nad pojazdem - tak wyglądała podróż kierowcy ciężarówki w Chojnach (woj. łódzkie). Mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze Głównej Inspekcji Transportu Drogowego. Kierowca był kompletnie pijany.
Inspektorzy GITD prowadzili we wtorek rutynową kontrolę w Chojnach. O niebezpiecznej jeździe ciężarówki poinformował ich świadek zdarzenia. Inspektorzy natychmiast ruszyli w pościg za podejrzanym kierowcą, który jechał trasą S8 w kierunku Wrocławia.
Pomimo sygnałów dźwiękowych, kierowca TIR-a nie chciał zatrzymać się do kontroli. Przez 6 kilometrów próbował uciekać, jadąc środkiem jezdni, odbijając się od barierek. Kilkukrotnie zajechał także drogę ścigającym go funkcjonariuszom. W końcu udało się go zatrzymać.
Jak relacjonuje GITD, kierowca nie był w stanie wysiąść z kabiny ciężarówki o własnych siłach. Dodatkowo nie udzielał odpowiedzi na żadne stawiane mu pytania. Inspektorzy wezwali na miejsce zdarzenia kartkę pogotowia oraz policję. Wtedy okazało się, że mężczyzna nie ma problemów zdrowotnych, a jest kompletnie pijany.
Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 5,6 promila alkoholu. Poza tym policjanci w kabinie pojazdu znaleźli niedopitą butelkę wódki. Kierowcę przekazano w ręce policji.
Wielkanocny bilans
Policja udostępniła we wtorek najnowsze dane z akcji Wielkanoc 2019. W czasie świąt funkcjonariusze przeprowadzili tysiące kontroli. Blisko 1,5 tys. zatrzymanych kierowców jechało na "podwójnym gazie".
W całej Polsce doszło też do 281 wypadków, w których życie straciło 38 osób, a 308 zostało rannych. Blisko 500 kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Główny Inspektorat Transportu Drogowego