Przerwali wypowiedź Ławrowa. "To były ostatnie słowa, jakie mógł powiedzieć w Polsat News"
Telewizja Polsat News przerwała wypowiedź rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa. Polityk stwierdził, że Rosja nie napadła Ukrainy. - Przepraszam państwa, ale chyba jednak państwa i nasza cierpliwość ma swoje granice - powiedział prezenter Polsat News Igor Sokołowski.
10.03.2022 | aktual.: 10.03.2022 12:40
Zobacz także
W tureckiej Antalyi odbyło się spotkanie ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Dmytro Kułeby z Siergiejem Ławrowem, ministrem spraw zagranicznych Rosji. Po rozmowach zorganizowano osobne konferencje prasowe, które były transmitowane przez media.
Największe oburzenie wywołały następujące słowa Ławrowa: "Nie zamierzamy atakować innych państw. Tak naprawdę nie zaatakowaliśmy Ukrainy" - mówił w czwartek szef rosyjskiego MSZ. Po tych słowach telewizja Polsat News przerwała jego wypowiedź.
Ostatnie słowa w Polsat News
- Przepraszam państwa, ale chyba jednak państwa i nasza cierpliwość ma swoje granice. "Na Ukrainę nie napadaliśmy" powiedział Siergiej Ławrow i to były ostatnie słowa, jakie mógł powiedzieć w Polsat News - stwierdził prezenter Igor Sokołowski.
- Teraz zdjęcia, Maciek pokaż proszę co mamy. Tak wygląda "nienapadanie na Ukrainę" i to wszystko, co pokazujemy, od dwóch tygodni, to "nienapadanie na Ukrainę". A Ukraińcy, co robią? Do teatru chodzą. Ada Borowicz jest w teatrze. To "nienapadanie na Ukrainę" jest dowodem na to, że Ukraińcy tłumnie do teatru ruszyli - ironizował prezenter, po czym telewizja pokazała relację z teatru we Lwowie, który stał się schronem dla Ukraińców uciekających przed wojną.
Zobacz także: Atak na szpital w Mariupolu. Poruszający komentarz Owsiaka
W relacji było widać łóżka na scenie teatralnej. Były tam kobiety z małymi dziećmi. Reporterka Polsat News mówiła szeptem. Są tam również uchodźcy z Charkowa, którzy spędzili wcześniej 9 nocy w metrze i uciekli do Lwowa. Pod główną salą teatralną jest schron przeciwlotniczy. Aktorzy teatru pomagają jako wolontariusze.
Prezenter Polsatu o wypowiedzi Ławrowa: kłamliwe, bzdurne słowa
- To pewnie miłośnicy sztuki się tam wybierają, a ci, którzy od wielu dni mieszkają w metrze to miłośnicy komunikacji publicznej - wracając do kłamliwych, bzdurnych słów Siergieja Ławrowa, który kilka chwil temu łaskaw był powiedzieć, że Rosja na Ukrainę nie napadła - ironizował Igor Sokołowski.
Następnie dziennikarz Polsat News Michał Stela pokazał mapę działań wojennych.
Również prezenterka TVN24 zareagowała emocjonalnie na słowa współpracownika Putina. - Ławrow kłamie, kłamie w wielu przypadkach - powiedziała Anna Seremak w TVN24 po konferencji rosyjskiego ministra.