Polska"Przerwać spektakl Millera" - apeluje PO. Prezydent zakończył konsultacje

"Przerwać spektakl Millera" - apeluje PO. Prezydent zakończył konsultacje

Prezydent zakończył dwudniowe
konsultacje polityczne z ugrupowaniami proeuropejskimi. Dotyczyły
one przede wszystkim sytuacji po referendum unijnym i przygotowań
do akcesji, która nastąpi 1 maja 2004 roku, reformy finansów
publicznych, przyszłorocznego budżetu i terminu ewentualnych
wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

"Przerwać spektakl Millera" - apeluje PO. Prezydent zakończył konsultacje
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

10.06.2003 | aktual.: 10.06.2003 19:16

We wtorek Kwaśniewski gościł polityków PSL, Platformy Obywatelskiej, Stronnictwa Konserwatywno Ludowego-Ruch Nowej Polski, Ruchu Społecznego oraz Partii Ludowo-Demokratycznej. W poniedziałek rozmawiał z wicepremierem Grzegorzem Kołodką i przewodniczącymi Unii Pracy, Unii Wolności i Prawa i Sprawiedliwości.

Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział dziennikarzom, że PO zwróciła się do prezydenta z postulatem, aby "wykorzystał wszystkie możliwości konstytucyjne i polityczne do tego, aby przerwać polityczny spektakl gry, jaką prowadzi Leszek Miller".

Platforma zwróciła się ponadto do Kwaśniewskiego, aby zaapelował do parlamentu, by ten nie udzielił obecnemu rządowi wotum zaufania. "Musimy mieć rząd, którym będzie kierował człowiek budzący zaufanie" - podkreśliła Zyta Gilowska.

Głosowanie wniosku premiera o wotum zaufania dla rządu może odbyć się w ten piątek, jeśli taki wniosek wpłynie do Sejmu.

Zdaniem Tuska, z głosowaniem nad wotum zaufania dla gabinetu Millera należy poczekać do zakończenia przesłuchania premiera przez komisję śledczą badającą sprawę Rywina. Przesłuchanie premiera ma być kontynuowane 16 i 18 czerwca.

Gilowska zaznaczyła, że "Leszek Miller nie dotrzymał żadnych obietnic, jakie składał do tej pory. Nie ma powodów, aby uwierzyć mu teraz, że poradzi sobie z problemami, jakie stoją przed krajem" - powiedziała. "Polska nie jest monarchią, a Leszek Miller nie jest królem" - zauważyła posłanka PO.

"Nie można dalej tolerować sytuacji, w której rząd i premier, cieszący się minimalnym poparciem społecznym, utwierdza swoją władzę polityczną, a pan prezydent nie podejmuje żadnej inicjatywy. Uznaliśmy dotychczasowe kroki prezydenta Kwaśniewskiego w tej kwestii za dalece niewystarczające" - oświadczył Tusk.

Politycy Platformy zaproponowali też, aby prezydent z własnej inicjatywy złożył zeznania przed komisją śledczą, powołaną do zbadania tzw. afery Rywina.

Pytany, jak prezydent przyjął postulaty Platformy, Tusk odparł: "nie zauważyliśmy entuzjazmu odnośnie naszych propozycji".

Szef SKL-RNP Artur Balazs powiedział, że nie ma szans na wsparcie obecnego rządu ze strony SKL. "Gotowi bylibyśmy wesprzeć rząd w układzie ponadpartyjnym, nie wchodząc do tego rządu" - zadeklarował też Balazs.

Zdaniem prezesa PSL Jarosława Kalinowskiego, propozycje przedstawione w poniedziałek przez premiera, w tym zapowiedź zgłoszenia wniosku o wotum zaufania dla rządu, prowadzą do konfrontacji. Tymczasem, jak dodał, PSL chce porozumienia w sprawach najważniejszych dla kraju, w tym przygotowania Polski do akcesji do Unii Europejskiej.

"Wcześniejsze wybory to w naszej ocenie ostateczność" - powiedział prezes PSL. Kalinowski dodał, że w ich wyniku parlament straciłby kilka miesięcy na pracę nad przygotowaniem Polski do członkostwa w Unii. Oświadczył również, że dla PSL nie do zaakceptowania jest podatek liniowy.

Lider Ruchu Społecznego Krzysztof Piesiewicz powiedział, że Polsce i Polakom potrzebny jest silny impuls, nowy plan uwzględniający problemy kraju, w tym walkę z bezrobociem i biedą. Dziennikarze pytali, czy zdaniem Piesiewicza powinien się zmienić rząd._ "SLD powinien zdobyć się na nowe rozdanie"_- odpowiedział senator. Dodał, że - jak mu się wydaje - prezydent dostrzega niewydolność tego rządu i konieczność zmian.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)