Przerażające wiadomości z Cambridge. Gigantyczne kleszcze już są w Europie. Lada moment mogą być w Polsce

Budzący grozę gatunek dotarł jakiś czas temu do Niemiec. Jest bardzo prawdopodobne, że i w polskich lasach pojawi lub już pojawiło się to zagrożenie. Osobnik o łacińskiej nazwie Hyalomma marginalatum to prawdziwy potwór. Tropikalny kleszcz stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo.

Hyalomma marginalatum już jest w Europie. Kleszcza znaleziono już w Niemczech, lada chwila będzie w PoksceHyalomma marginalatum już jest w Europie. Kleszcza znaleziono już w Niemczech, lada chwila będzie w Poksce
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Barbara Kwiatkowska

Przed tym krwiopijcą przestrzega Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób. Kleszcze-giganty, które roznoszą śmiertelne choroby, widziano już w Niemczech i na Węgrzech.

Migracji gatunku sprzyjać będzie zawsze wiosna. Przybysze dołączą więc do zagrożeń, jakie co roku czyhają na nas nie tylko w lasach, ale też w parkach i w ogrodach.

Strach przed spotkaniem z tymi kleszczami, które cierpliwie mogą czekać wśród liści i trawy na swoją ofiarę, jest oczywisty. Przenoszą boreliozę oraz zapalenie opon mózgowych. Kleszcze, które do Europy przybyły z Afryki lub Azji, są jeszcze straszniejsze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyspa pełna niebezpiecznych gatunków. "Jest trochę rzeczy, które chcą cię zabić"

Jak podaje Europejskie Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób, te egzotyczne pajęczaki mają aż dwa centymetry długości. Roznoszą śmiertelne choroby. Naukowcy z Cambrige, którzy opracowali model rozprzestrzenienia się tych pajęczaków w Europie, podkreślają, że winę za migrację tego zagrożenia ponoszą zmiany klimatyczne.

Egzotyczne kleszcze jeszcze gorsze od europejskich

Kleszcze mogły się dostać do Europy korzystając z ptasiego "transportu". Dawniej jednak europejski klimat był dla nich zbyt nieprzyjazny, by mogły przetrwać zimę. Teraz dzięki ociepleniu klimatu może udać im się zaaklimatyzować i u nas.

Niskie temperatury późną jesienią powodują obrzęk korpusu nimfy - młodej postaci pajęczaka. Zimowanie wiąże się z wysoką śmiertelnością i zmniejszaniem się populacji. Jednakże w regionach, w których obecnie przeżywają, cieplejsze jesienie pozwalają na pierzenie nimf do postaci dorosłych. W ten sposób pasożyt rozprzestrzenia się z powodzeniem.

Kleszcze z rodzaju Hyalomma są nawet dwukrotnie większe od znanych w Europie kleszczy drzewnych. I powinny też budzić większy strach. Przenoszą bowiem wiele patogenów, np. arbowirusa, który może powodować gorączkę krwotoczną, tak zwaną krymsko-kongijską.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Zaskakujący gość u Nawrockiego. Wrzucił zdjęcie z prezydentem
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Kolejny napad we Francji. Ograbiono muzeum w Langres
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Trump: Putin chce końca wojny. Oto, co Rosja zrobiła ostatniej nocy
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Groźny wybuch w Głubczycach. Mężczyźni przynieśli do domu bomby
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Ekspert: Wojna w Ukrainie na rękę Trumpowi?
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Rosja prowadzi "fazę zero". Wskazano Polskę i Rumunię
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Daniel Martyniuk wolny. Francuska policja wypuściła syna gwiazdora
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Nowe odcinkowe pomiary prędkości na polskich drogach. Wiadomo, gdzie
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Sąd odrzuca wniosek Sebastiana M. "Chciałbym przeprosić"
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Zderzenie dwóch autobusów. Dziesiątki ofiar śmiertelnych w Ugandzie
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Były wiceszef CBA z zarzutami. Chodzi o aferę wokół Pegasusa
Gripeny dla Ukrainy. Szwedzkie myśliwce będą trafiać do Kijowa w kolejnych latach
Gripeny dla Ukrainy. Szwedzkie myśliwce będą trafiać do Kijowa w kolejnych latach