Przenoszą Boeinga 767
Chorzewski zaznaczył, że cały proces podnoszenia samolotu odbywa się powoli tak, aby nie dopuścić do dalszego uszkodzenia maszyny. Jak wyjaśnił, maszyna po remoncie, który potrwa klika miesięcy ma znów być użytkowana. - Jest taka możliwość, szczerze w to wierzę. Samolot wygląda na stosunkowo mało uszkodzony - zaznaczył.