Przemysław Wipler: zostałem brutalnie pobity

Do zdarzenia doszło przed klubem nocnym

Obraz

/ 5Bójka przed klubem. Zdjęcia poturbowanego posła

Obraz
© PAP

- Zostałem brutalnie pobity - powiedział poseł Przemysław Wipler. Dowodem ma być m.in. jego posiniaczone ciało. Wipler zorganizował w sejmie konferencję prasową, w czasie której przedstawił swoją wersję wydarzeń przed warszawskim klubem.

Wipler relacjonował, że we wtorek dowiedział się, że jego żona jest po raz piąty w ciąży, z związku z tym wybrał się z przyjaciółmi świętować. - Poszliśmy na kolację z winem, później poszliśmy na drinka do lokalu, siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Gdy wychodziłem, zauważyłem, że się dzieją bardzo niepokojące rzeczy - była awantura przed tym lokalem - mówił poseł.

(PAP,pg)

/ 5"Użyto przeciw mnie gazu"

Obraz
© PAP

Jak zapewniał, sam nie uczestniczył w zajściu, ale postanowił interweniować. - Próbowałem interweniować, włączyć się w taki sposób, żeby ta sprawa się zakończyła. Na wstępie dosyć szybko użyto przeciw mnie gazu, przewrócono mnie na podłogę, kopano mnie w głowę, klęczano na mnie, skuto mnie kajdankami, pobito mnie. Wielokrotnie polewano mnie - był to na pewno jakiś żrący środek - byłem kopany w krocze, w plecy i kopany po nogach - relacjonował Wipler.

/ 5Nagrania z monitoringu zabezpieczone

Obraz
© PAP

Policja zabezpieczyła w środę nagrania monitoringu z kilku kamer przemysłowych działających przy klubach w centrum Warszawy, gdzie w nocy doszło do incydentu z udziałem posła.

/ 5Różne wersje

Obraz
© PAP

Według relacji świadka, do którego dotarło TVN24, Wipler miał kopać policjantów. Według świadka, Wiplera próbowało obezwładnić sześciu funkcjonariuszy. Świadek zaprzeczył, by policjanci kopali posła. Mówił, że poseł nie dał sobie założyć kajdanek.

/ 5Poseł: zostałem brutalnie pobity

Obraz
© PAP

Sam Wipler twierdzi, że zgłaszają się do niego świadkowie, potwierdzający jego wersję zdarzeń.

- W tej sprawie (w sprawie pobicia - red.) złożę powiadomienie o popełnieniu przestępstwa - oświadczył polityk. Zastrzegł jednak, że nie jest pewien, czy został pobity przez policjantów, czy bramkarzy klubu, przed którym miało miejsce zajście.

Wybrane dla Ciebie
Wniosek premiera o tajne obrady. Prezydium zdecyduje o szczegółach
Wniosek premiera o tajne obrady. Prezydium zdecyduje o szczegółach
"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
"Istnieje możliwość, że USA zdradzą Ukrainę". Macron ostrzegł Zełenskiego
Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
Atak nożownika we Lwowie. Zginął weteran
Niemcy o krok przed wszystkimi. Tej broni nie ma nikt w Europie
Niemcy o krok przed wszystkimi. Tej broni nie ma nikt w Europie
Stan wyjątkowy na Litwie? Wilno rozważa
Stan wyjątkowy na Litwie? Wilno rozważa
Miał spędzić 15 lat w więzieniu. Sąd obniżył karę
Miał spędzić 15 lat w więzieniu. Sąd obniżył karę
Niemieckie media: "Europejczycy mogą tego gorzko żałować"
Niemieckie media: "Europejczycy mogą tego gorzko żałować"
Agresywna polityka Rosji. Nadeszła z erą Putina
Agresywna polityka Rosji. Nadeszła z erą Putina
Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego
Tajne posiedzenie Sejmu. Tusk zwrócił się do Czarzastego
Syrski: Ukraina nadal broni północnej części Pokrowska
Syrski: Ukraina nadal broni północnej części Pokrowska
Australia: Ograniczenia dla nieletnich. Meta zamyka konta
Australia: Ograniczenia dla nieletnich. Meta zamyka konta
Błaszczak reaguje na ruch prokuratury. "Zupełnie bezpodstawne"
Błaszczak reaguje na ruch prokuratury. "Zupełnie bezpodstawne"