Przemówienie Tuska z perspektywy narodowców. "My chcemy Polski polskiej!"
Wirtualna Polska pokazuje, jak wyglądało przemówienie Donalda Tuska z perspektywy kontrmanifestantów, którzy od samego początku próbowali zakłócić niedzielny prounijny protest na placu Zamkowym w Warszawie. - Folksdojcze was prowadzą! Wojna wygląda dzisiaj inaczej niż kiedyś. Nie ma czołgów, nie ma samolotów. Nie lecą kule, nie ma rannych, zabitych. A my musimy poważne porozmawiać o problemach, które dotyczą Polski! – krzyczał podczas przemówienia Donalda Tuska lider narodowców i szef Straży Narodowej Robert Bąkiewicz. - Musimy powiedzieć o tym, w jakiej sytuacji jest Polska i do czego pan Donald Tusk zmusza część polskiego narodu. Narodu, który uwierzył w ideę. Przecież tam stoją Polacy tacy sami jak my. Z tych samych domów, z tych samych szkół, z tych samych podwórek, a jednak tak bardzo coś nas dzieli. My chcemy Polski polskiej, a Tusk chce Polski europejskiej. To sprzeczność! – grzmiał Bąkiewicz do zgromadzonych na kontrmanifestacji narodowców. W swojej przemowie podkreślał, że zarówno narodowcy, jak i obrońcy Polski w Unii Europejskiej "siedzą na tej samej gałęzi".