Przełomowe badania w Warszawie. Odnaleziono mumię ciężarnej kobiety
W Muzeum Narodowym w Warszawie dokonano niezwykłego odkrycia. Archeolodzy badający egipską mumię przy użyciu tomografu stwierdzili, że zmumifikowana kobieta była w ciąży. Nigdy wcześniej nie wykryto podobnego przypadku.
29.04.2021 07:55
Pierwotnie naukowcy twierdzili, że mumia skrywa ciało kapłana Hor-Dżehutiego, ale w 2016 roku dokonali kolejnego badania przy użyciu tomografu, które ujawniło, że pod bandażami skrywa się ciało kobiety. Dopiero teraz jednak wyszło na jaw, że zmumifikowana Egipcjanka była w ciąży. - Mieliśmy już podsumowywać projekt i oddawać publikację do druku. Po raz ostatni spojrzeliśmy z moim mężem Stanisławem - archeologiem Egiptu - na obrazy prześwietleń i dostrzegliśmy w brzuchu zmarłej kobiety znajomy dla rodziców trójki dzieci widok, małą stopkę - powiedziała w rozmowie z PAP archeolożka Marzena Ożarek-Szilke.
Warszawa. Pierwsza taka mumia na świecie
Dalsze badania wykazały, że kobieta była w ok. 26.-28. tygodniu ciąży. Eksperci nie wiedzą dlaczego przed mumifikacją nie wyciągnięto płodu z brzucha matki, ale są pewni, że to pierwszy na świecie rozpoznany przypadek mumii ciężarnej kobiety. - Z kwerendy, którą przeprowadziliśmy, nie udało się nam znaleźć podobnego przypadku. Oznacza to, że "nasza" mumia jest jedyną do tej pory rozpoznaną na świecie z płodem w łonie matki - powiedział dr Wojciech Ejsmond z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.
Kolejnym etapem badań warszawskich archeologów będzie teraz próba ustalenia przyczyn śmierci kobiety. - Nie jest tajemnicą, że ówczesna śmiertelność również w czasie ciąży i porodu była duża. Dlatego uważamy, że brzemienność mogła w jakiś sposób przyczynić się do zgonu młodej kobiety - podkreśla dr Ejsmond. Odpowiedź na pytanie o przyczyny zgonu może dać analiza odkrytej w tkankach krwi. Naukowcy podejrzewają, że może ona zawierać śladowe ilości toksyn, świadczących o ewentualnych chorobach.