Przełom ws. zaginięcia znanego aktora. Znaleziono szczątki
W rejonie Mount Baldy w Kalifornii odnaleziono szczątki należące prawdopodobnie do brytyjskiego aktora Juliana Sandsa, który zaginął w tej okolicy ponad pięć miesięcy temu. Trwa identyfikacja w celu potwierdzenia tożsamości.
Julian Sands, znany przede wszystkim z roli w filmie "Pokój z widokiem", w styczniu bieżącego roku wyruszył na wędrówkę w rejonie gór Mount Baldy w Kalifornii. 13 stycznia kontakt z aktorem urwał się i uznano go za zaginionego. Akcja poszukiwawcza była utrudniona ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne.
Turyści trafili na szczątki
Turyści wędrujący po kalifornijskich górach San Gabriel natrafili w sobotę rano na ludzkie szczątki. O sytuacji poinformował Departament Szeryfa Hrabstwa San Bernardino. Miało to miejsce tydzień po tym, jak po raz kolejny wznowiono akcję poszukiwawczą, która, mimo upływu tylu miesięcy, wciąż jest utrudniana przez fatalne warunki atmosferyczne.
Szczątki trafiły do biura koronera, gdzie mają przejść proces identyfikacji. Powinien on zająć około tygodnia. Wtedy okaże się, czy faktycznie znalezione ciało należy do brytyjskiego aktora, który zaginął właśnie w tamtym rejonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Załodze "kończy się tlen". Złe wieści z poszukiwań łodzi podwodnej Titan
"Ojciec, mąż, odkrywca"
Rodzina zaginionego wraz z lokalnymi władzami wyraziła wdzięczność za dotychczasową pomoc w poszukiwaniach Sandsa.
"Jesteśmy głęboko wdzięczni zespołom poszukiwawczym i koordynatorom, którzy niestrudzenie pracowali nad odnalezieniem Juliana. Nadal trzymamy Juliana w naszych sercach z jasnymi wspomnieniami o nim jako wspaniałym ojcu, mężu, odkrywcy, miłośniku świata przyrody i sztuki, a także jako oryginalnym i współpracującym aktorze" - czytamy w oświadczeniu wydanego przez departament szeryfa.
Od momentu zaginięcia Sandsa przeprowadzono osiem akcji poszukiwawczych, które trwały łącznie ponad 500 godzin.