Kurski nie ma żalu do prezesa Kaczyńskiego
Kurski od ponad roku walczył o powrót do partii Kaczyńskiego. Mówił o prezesie PiS, że "potrafi odczytywać znaki czasu", nazywał go "demiurgiem, architektem i strażnikiem dobrej zmiany". "Nie ma żadnej alternatywy dla prezesa Kaczyńskiego" - zapewniał.
Prezesa PiS prawione komplementy chyba nie przekonały. Kaczyński starań nie docenił i Kurskiemu nie udało się wrócić do gry w pierwszej lidze.