Przegląd prasy - 18 listopada 2000 r., sobota
Przegląd prasy - 18 listopada 2000 r., sobota
Gazeta Wyborcza: Ministerstwo Łączności powołało zespół do zbadania sprawy kabla wzdłuż polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. Na czele zespołu stanął minister łączności - Tomasz Szyszko. Wicepremier Janusz Steinhoff spodziewa się, że w przyszłym tygodniu zespół przedstawi mu ekspertyzę w tej sprawie. Według Steinhoffa, w umowie w sprawie gazociągu jamalskiego jest zapis o budowie łącza technologicznego, ale osoby podpisujące umowę nie sprecyzowały jego parametrów. Zespół Szyszki ma sprawdzić, czy infrastruktura obok gazociągu wykorzystywana jest tylko do obsługi eksploatacji.
To fakt bezsprzeczny, że w Jedwabnem w lipcu 1941 r. Żydów mordowali Polacy. Ale dla zrozumienia tego pogromu nie jest obojętne, czy dokonali go spontanicznie mieszkańcy miasteczka korzystający z przyzwolenia żandarmów, czy też grupa mętów podburzonych przez Niemców. To natomiast, co Jan Tomasz Gross napisał w "Sąsiadach", wystarczy, żeby wstrząsnąć naszymi sumieniami. Z profesorem Tomaszem Szarotą rozmawia Jacek Żakowski.
Życie: Wybrałem 240 haseł z różnych dziedzin życia, które łącznie składają się na pewien całościowy obraz PRL-u, uwypuklający - moim zdaniem - charakterystyczne cechy tej epoki - pisze we wstępie do wydanego właśnie w tych dniach Leksykonu PRL autor, krakowski historyk Zdzisław Zblewski. Obok pojęć wykorzystywanych w oficjalnym języku aparatu władzy (np. centralizm demokratyczny, czyn społeczny, pas transmisyjny, opozycja konstruktywna, satelici, uterenowienie) autor przypomina m.in. wyrażenia stosowane w PRL-owskiej propagandzie (np. bananowa młodzież, bumelant, człowiek o moralności alfonsa), pojęcia używane przez opozycję (np. cztery-osiem, finlandyzacja, gnidologia, jaruzelit), wyrażenia z szeroko pojętej dziedziny gospodarki (np. chrupiące bułeczki, dni bezmięsne, drugi etap reformy, kułak), wyrażenia z dziedziny kultury (np. czarna seria, Kapitan Sowa, pisać
machejkiem, półkownik, pryszczaci) oraz wiele innych określeń dotyczących życia codziennego.
Rzeczpospolita: Szeregowy nie może bez rozkazu sięgnąć po drugą parę obuwia na zmianę. Jeśli w dodatku w jednostce nie ma suszarni, żołnierz bardzo łatwo może nabawić się grzybicy. Mimo że jesteśmy już w NATO, zaduch brudnych mundurów nie opuszcza koszar. Od trzech lat szeregowemu przysługuje miesięcznie 12,51 zł na środki higieny osobistej. To kompromitujące - uważa rzecznik praw obywatelskich. Normatyw opracowany w MON przewiduje kąpiel żołnierską raz w tygodniu i co siedem dni wymianę bielizny osobistej, nawet po intensywnych manewrach. Nie do rozwiązania okazuje się w polskiej armii problem chronicznego braku papieru toaletowego.
Prawo i Gospodarka: Po kłopotach, jakie wystąpiły na początku notowań ciągłych w wyniku błędnego wprowadzenia danych do aplikacji wyznaczającej wartości indeksów WIG i WIRR, dalszy ciąg sesji w nowym systemie giełdy przebiegł bez zakłóceń - czytamy w artykule Udany start Warsetu. Nowy system giełdowy może przybliżyć perspektywy konsolidacji warszawskiego parkietu z innymi europejskimi giełdami.(aka)