Przegląd prasy - 11 lipca 2000
Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że uścisk dłoni jest naszą wizytówką. W jednej sekundzie przekazujemy więcej informacji o swojej osobowości niż w niejednej długiej rozmowie. Pewny uścisk dłoni pomaga wywrzeć świetne pierwsze wrażenie. Bez względu na płeć każdy, kto popisał się mocnym uściskiem, zawsze będzie odebrany jako lepszy i zdolniejszy od tych, który przy powitaniu podają „flaka”, pisze Gazeta Wyborcza.
11.07.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
My, ludzie „Solidarności”, nigdy nie traktowaliśmy Polski jako adresata osobistych czy grupowych roszczeń. Braliśmy odpowiedzialność za Polskę, za wszystkie nierozwiązane polskie problemy- możemy przeczytać we wtorkowej „Gazecie Wyborczej”, która drukuje całe przemówienie Mariana Krzaklewskiego z niedzielnej konwencji wyborczej.
Prezydent Paweł Piskorski dąży do uczynienia z Warszawy drugiej po Berlinie najdynamiczniej rozwijającej się stolicy europejskiej. Niestety w brzydkim i żywiołowo rozwijającym się mieście nie jest to proces łatwy. Taka jest konkluzja tekstu Johna Reeda o Warszawie, opublikowanego na łamach „Financial Times”, a który cytuje we wtorek Gazeta Stołeczna.
Z naukowego punktu widzenia są trzy motywy skłaniające do kandydowania na prezydenta: poczucie misji narodowej, chęć posiadania władzy oraz misja osobista. Raczej nie zdarza się, aby występowały one w czystej postaci. Zazwyczaj mamy do czynienia z tzw. mieszankami. Każdym kandydatem, choć w różnym stopniu, powodują te trzy motywy, uważa Jacek Paluchowski, psycholog, profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Wtorkowa Rzeczpospolita drukuje wywiad z profesorem który uważa, że, w przypadku Lecha Wałęsy decydujący jest motyw osobisty, tak samo w przypadku Krzaklewskiego. Obecny prezydent kieruje się w 60% chęcią posiadania władzy.
Choć Unia Wolności nie poparła żadnego kandydata w wyborach prezydenckich, część lokalnych środowisk Unii włącza się w kampanię Andrzeja Olechowskiego, donosi „Rzeczpospolita”. Tak jest m.in. w Małopolsce i na Śląsku. Oficjalnie kandydaturę byłego ministra poparło związane z UW Stowarzyszenie Młodzi Demokraci. Władze partii na razie nie zajęły w tej sprawie stanowiska.
Wszystko wskazuje na to, że już w najbliższym czasie Sejm powoła komisję wielką prawa europejskiego. W czasie prac nad związaną z tym zmianą regulaminu sejmowego zrezygnowano z nazwy „wielka”. Pozostają jednak wielkie nadzieje, że w ten sposób uda się nadrobić zaległości w dostosowywaniu prawa krajowego do ustawodawstwa Unii Europejskiej. O tym, jak usprawnić dostosowywanie prawa do dyrektyw UE pisze Jerzy Pilczyński w „Rzeczpospolitej”.
W tej samej gazecie możemy przeczytać o tym, że obrazy mistrzów malarstwa osiągają w Polsce ceny niewyobrażalne dla przeciętnego Polaka. Rekord aukcyjny wynosi 1600 tys. zł. Tyle zaoferowano za „Polonię” Jacka Malczewskiego. Zainteresowaniu oryginałami towarzyszy rozwój rynku kopii, które od pewnego czasu cieszą się dużym powodzeniem. W grudniu ub. roku kopia „Rzymskiej sielanki” Siemiradzkiego, wyceniona na 6500 zł, wylicytowana została ostatecznie do 44 tys. zł.
Patronem Lęborka jest św. Jakub Bosko. Od dwóch lat Jarmark Odpustowy jego imienia jest częścią dni miasta. W tym roku mieszkańcy mieli świętować od 16 do 23 lipca, na Jarmark zaplanowano dwa ostatnie dni. 7 lipca lewicowi radni uchwalili wycofanie się miasta ze współorganizowania odpustu. Organizatorzy odwołali imprezę. Według Życia, pan Jarosław Jędrzejewski, szef klubu radnych SLD i zarazem rady miejskiej, miał wprost powiedzieć, że to reakcja na protesty ludzi związanych z Kościołem przeciwko Przystankowi Woodstock.
Raty nadal w modzie – pisze Prawo i Gospodarka. Obsługa sprzedaży ratalnej pozostaje jednym z najszybciej rozwijających się segmentów rynku finansowego. W ubiegłym roku pośrednicy udzielili kredytów za około 6 mld. zł. Wyniki czołowych pośredników w I półroczu br. wskazują, że ich dobra passa trwa nadal.
Zygmunt Solorz, właściciel Polsatu, dogaduje się z News Corporation, należącym do Ruperta Murdocha, światowego potentata branży medialnej, pisze Puls Biznesu. W grę wchodzi sprzedaż 33% polskiej stacji. Wcześniej jednak właściciel Polsatu musi uporządkować własną grupę kapitałową. Chodzi o wycofanie Polsatu ze spółek nie związanych z branżą medialną.(mag)