Prywatne firmy muszą opuścić szpitale
Koniec z działalnością fundacji, prywatnych
klinik, ambulatoriów i zakładów pogrzebowych na terenie
publicznych szpitali - to wynik orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego,
pisze "Życie Warszawy".
Na kolegium ministra zdrowia przygotowano projekt odpowiedniego rozporządzenia. Teraz to szpitale mają obowiązek umyć zwłoki i przygotować je do pochówku. Jeśli przepis wejdzie w życie w takiej formie, w szpitalu nie będzie można już żądać od rodzin zmarłego pieniędzy za taką usługę. Obecnie, w niektórych publicznych placówkach w stolicy, działają prywatne firmy pogrzebowe. Za przygotowanie zwłok wystawiają rachunki - na około 300 złotych.
O zakazie działalności spółek, fundacji, prywatnych zakładów opieki zdrowotnej na terenie publicznych placówek ostatecznie przesądzili na początku kwietnia sędziowie Trybunału Konstytucyjnego. Nowelizacja ustawy zdrowotnej powinna wejść w życie od 4 czerwca tego roku. Prawdopodobnie damy szpitalom czas do końca roku na dostosowanie się do przepisów - mówi Paweł Trzciński, rzecznik ministra zdrowia.
Dlaczego zdecydowano się na zmiany? W opinii resortu i NIK współpraca z prywatnymi firmami nie zawsze wychodzi na dobre państwowym szpitalom i pacjentom.
Niepubliczne zakłady korzystają z pomieszczeń i aparatury publicznych placówek. Z reguły i tu, i tam pracują ci sami lekarze. Z zakazu wyłączeni zostaną tylko stomatolodzy i lekarze rodzinni. Bo jest ich za mało - informuje "ŻW". (PAP)