SpołeczeństwoPrywatki, nowe kiecki czy szklany sufit dla kobiet?

Prywatki, nowe kiecki czy szklany sufit dla kobiet?

8 marca jednym kojarzy się z peerelowskimi goździkami i paczką rajstop, innym ze składaniem życzeń, a kolejnym z koniecznością prowadzenia dyskusji na temat praw kobiet. Choć są tacy, którzy podchodzą do celebrowania Dnia Kobiet sceptycznie, to nikt chyba nie wątpi, że każdy dzień jest dobry na okazanie odrobiny życzliwości drugiemu człowiekowi. A czym dla polityków, aktorów i feministek jest święto kobiet? Opowiadają o tym Wirtualnej Polsce.

Prywatki, nowe kiecki czy szklany sufit dla kobiet?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

08.03.2007 | aktual.: 17.06.2008 12:46

Danuta Hojarska, posłanka Samoobrony

Od ośmiu lat z okazji Dnia Kobiet organizuję w Nowym Dworze Gdańskim spotkania dla 700 kobiet ze wsi i terenów rolnych. Robię to, bo sądzę, że trzeba doceniać szczególnie te panie, które ciężko pracują. One już nie liczą na to, że ktoś o nich pamięta. Kobietom z miasta jest łatwiej – zawsze jakiegoś kwiatka od szefa dostaną. A te starsze? Wychodzą z domu tylko w niedzielę do kościoła. Na nasze spotkania przyjeżdża starosta, burmistrz i wojewoda. Kobiety się śmieją, że jak wojewoda w rękę pocałuje, to potem nie myją jej przez tydzień. Zawsze są życzenia, kawa, ciasto i lampka szampana. Panie mi opowiadają, że kupują sobie na tę okazję nowe kiecki, a mężowie puszczają je nawet do fryzjera. Dla posłanek Samoobrony to też szczególny dzień. Co roku dostają kwiaty od przewodniczącego Leppera. Zresztą pan przewodniczący obdarowuje nie tylko posłanki i pracownice Sejmu, ale także wychodzi z kwiatami na ulice. Pamiętam też jak rozdawał kwiaty na dworcu i lotnisku.

Obraz

Tadeusz Cymański, poseł PiS

To dobre święto, bo przypomina o naszych relacjach w stosunku do pań. Nie raz trudno jest się tego dnia obrobić, bo do wielu kobiet trzeba podejść i złożyć życzenia osobiście, do innych zadzwonić. Jest trochę w tym fatygi i zamieszania. Lepiej obchodzić to święto kameralnie, bo wtedy lepsza jest jakość takiej uroczystości. Ja skromnie obdarowuję kobiety z mojego otoczenia, ale lubię klimat, który temu świętu towarzyszy, więc zawsze robimy jakąś imprezkę rodzinną. W Sejmie posłowie PiS-u też pamiętają o koleżankach i organizują małe prywatki typu kawka, herbatka.

Kazimiera Szczuka, krytyk literacki i działaczka ruchów kobiecych

Należę do Porozumienia Kobiet 8 marca, od lat jestem feministką i zajmuję się problemami kobiet, dlatego od siedmiu lat w okolicach Dnia Kobiet jestem na Manifie. Chociaż nie spodziewam się żadnych kwiatów w tym roku, to nie widzę nic złego w obchodzeniu tego dnia, bo każda okazja jest dobra do świętowania. Mniej jednak powinno się mówić o kwiatkach i o tym kto czuje się prawdziwą kobietą, a więcej o prawach kobiet, ochronie kobiet przed molestowaniem.

Obraz

Leszek Miller, były premier

Każdy moment jest dobry, aby wręczyć kobietom kwiaty i powiedzieć coś miłego, bo to wywołuje uśmiech. Nie spotkałem się nigdy z kobietą, która by źle reagowała na kwiaty dane w Dzień Kobiet. Jeżeli źle to odbiera to znaczy, że jest jakimś babochłopem i dziwacznym stworzeniem a nie kobietą.

Obraz

Jolanta Szczypińska , posłanka PiS

Mam bardzo sceptyczne podejście do tego dnia. Siłą rzeczy kojarzy mi się ono ze sztucznym świętem z epoki minionej. Jego celem nie było uhonorowanie kobiet, tylko robienie spektaklu. No i te nieszczęsne goździki, których odbiór trzeba było kwitować... To było bardziej święto mężczyzn, bo oni sobie tego dnia folgowali. Jeśli chodzi o zachowanie posłów PiS-u względem swoich koleżanek klubowych, to z przyjemnością obserwuję z jaką estymą są traktowane 8 marca. Szczególnie szarmancki dla pań jest oczywiście pan premier.

Michał Bajor, aktor

Ja mam prostą zasadę – szanuję panie 365 dni w roku za ich mądrość, tolerancję i piękno. Moje przyjaciółki są przyzwyczajone, że jestem dla nich tego dnia taki sam jak zawsze. Sądzę jednak, że jeśli ten dzień jest komuś potrzebny, to powinien być świętowany. Na pewno przyjemnie byłoby podkreślić ten dzień daniem kwiatka, albo pójściem do kina. Ważne jest to, czego panie oczekują od tego święta. Zgadzam się z feministkami, że to dobry dzień na rozmowy o prawach kobiet. Patrząc na to wszystko, co się dzieje wokół pań, to życzę im wielkiej siły i tego, żeby wzięły swoje sprawy w swoje ręce, a faceci się w końcu od nich odczepili raz na zawsze.

Obraz

Joanna Senyszyn, posłanka SLD

Sama pamięć o kobietach i wręczanie im upominków jest czymś pozytywnym, bo lepiej jest obdarowywać kobiety prezentami niż inwektywami, jak to często robią niektórzy politycy. Warto tego dnia zastanowić się nad problemami kobiet. Przecież w 2005 roku ich średnie wynagrodzenie było niższe o 700 zł od średniego wynagrodzenia mężczyzn, a w ubiegłym roku ta dysproporcja się powiększyła. To jest konsekwencja rządów prawicy, która lekceważy ich prawa i dyskryminuje je pod każdym względem. Kobiety mają szklany sufit. Prawica chce je zagonić do kuchni i kołyski, a z domu wypuszczać tylko do kościoła. My chcemy, żeby panie mogły harmonijnie łączyć macierzyństwo z pracą zawodową. Dlatego z okazji 8 marca życzę im, by mogły robić to, co lubią.

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/wszystkie-kobiety-swiata-6038708256367233g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/wszystkie-kobiety-swiata-6038708256367233g )
Wszystkie Kobiety Świata

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/one-rzadza-swiatem-6038691823997569g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/one-rzadza-swiatem-6038691823997569g )
One rządzą światem

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)