Trwa ładowanie...

Prowadził wilka na smyczy. Mężczyzna przyszedł z nim do urzędu

Widok wilka na smyczy wprawił w osłupienie pracowników Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Mężczyzna wszedł z nim do budynku i powiedział, że natknął się na zagubione zwierze, które błąkało się po ulicach Białegostoku.

Prowadził wilka na smyczy. Mężczyzna przyszedł z nim do urzęduŹródło: Pixabay.com
dh77yxg
dh77yxg

Urzędnicy przewieźli drapieżnika do Nadleśnictwa Krynki, ale tamtejsi leśnicy nie posiadali odpowiedniej klatki dla tego typu drapieżników. Profesjonalna woliera znajduje się jedynie w Nadleśnictwie Olsztynek, dlatego trzeba było tam przetransportować wilka.

Jak twierdzą leśnicy to młody osobnik, który jeszcze nie skończył roku. Wilk jest teraz pod opieką i obserwacją specjalistów, którzy zastanawiają się w jaki sposób przywrócić go naturze.

Jednak leśnicy nie do końca wierzą w wersję wydarzeń przedstawioną przez mężczyznę który przyprowadził zwierzę. Ich zdaniem to mało prawdopodobne, aby drapieżnik mógł błąkać się po ulicach Białegostoku i jeszcze dać się złapać na smycz. Według nich możliwe, że ktoś znalazł wilka, gdy jeszcze był szczenięciem i nielegalnie hodował go w domu.

dh77yxg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dh77yxg
Więcej tematów