Prowadzą wojnę. Teraz Rosja się chwali, że sprzeda za granicą broń
Rosja od ponad pięciu miesięcy prowadzi inwazję na Ukrainę. Rosjanie ponoszą ogromne straty w wojnie, o czym informują na bieżąco ukraińskie służby. Na liście start znajduje się wiele sztuk wojskowego sprzętu. Mimo to Rosja chwali się sprzedażą broni za granicę.
Serwis Ukraińska Prawa, powołując się na rosyjską agencję Interfax, przekazał, że szef Rostecu (rosyjski państwowy konglomerat obronny z siedzibą w Moskwie - przyp. red.) Siergiej Czemiezow poinformował, że Rosja w 2022 roku podpisała kontrakty na dostawy sprzętu wojskowego za granicę na łączną kwotę ponad 1 bln rubli, czyli ponad 16 mld dolarów.
- W tym roku podpisaliśmy już dokumenty umowne z klientami zagranicznymi na kwotę ponad 1 biliona rubli. Liczba ta przekracza niektóre roczne wskaźniki za ostatnie 10 lat - powiedział Siergiej Czemiezow.
Szef Rostecu zaznaczył, że do tej pory wyeksportowano już ponad połowę produktów zakontraktowanych w 2022 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Polska na celowniku propagandy Rosji. "Skandaliczne słowa"
Rosyjska inwazja na Ukrainę. Okupant chce sprzedać broń
Siergiej Czemiezow poinformował również, że główny udział dostaw z Federacji Rosyjskiej w tym roku przypada na lotnictwo i obronę powietrzną.
Jak wyjaśnił, eksport samolotów i śmigłowców wynosi około 40 proc., ponad jedna trzecia to sprzęt obrony powietrznej, a kolejne 30 proc. to broń naziemna sił zbrojnych i marynarki wojennej.
Wojna w Ukrainie. Straty Rosjan
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy regularnie informuje o stratach Rosji podczas wojny w Ukrainie. W niedzielę wieczorem ukraińskie służby poinformowały, że od początku wojny Rosjanie stracili około 43 750 żołnierzy.
Na tym jednak nie koniec strat. Ta lista jest dość długa. Rosjanie stracili już także około 1880 czołgów, 4250 maszyn bojowych, 990 systemów artyleryjskich, 136 systemów walki przeciwlotniczej, 233 samoloty, a także 196 helikopterów.
Informacje o rzekomej sprzedaży broni za granicę przez Federację Rosyjską może być propagandą ze strony Kremla. Przed tą ostatnio ostrzegał Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
Źródło: Ukraińska Prawda