Protesty przeciwko ustawie o SN w całej Polsce
W piątek wieczorem trwały protesty przeciw zmianom w sądownictwie, w tym ustawie o Sądzie Najwyższym. Demonstrowano prze siedzibą SN i Senatem, gdzie debatowano nad ustawą. Manifestacje odbyły się wielu miastach i przed wjazdem do prezydenckiego ośrodka w Juracie.
- W sytuacji zagrożenia wszyscy stajemy razem; ważna jest obrona konstytucji; nie pogodzimy się z zamachem stanu - mówił podczas wiecu przed Sądem Najwyższym opozycjonista z czasów PRL Władysław Frasyniuk. Apelował o jedność opozycji.
- To wyjątkowy moment w historii Polski, w którym zanikają różnice, ważna jest obrona konstytucji - mówił. - W sytuacji zagrożenia my wszyscy stajemy razem, w obronie sztandaru. Ta demonstracja jest dowodem na to, że szacunek dla konstytucji i flagi państwowej jest ważny dla obywatelek i obywateli. Nie pogodzimy się z zamachem stanu - powiedział.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak mówił, niezależnie od tego, co się stanie z Sądem Najwyższym, sędziowie powinni się zebrać w innym miejscu niż sąd i "powiedzieć społeczeństwu, co sądzą o prawie stanowionym przez Prawo i Sprawiedliwość". - Chcemy mieć jasność i pewność, że młode pokolenie nie będzie żyło z przekleństwem mniejszego zła. Musimy nazwać zło złem, prawdę prawdą. Na tym polega wolność - dodał Frasyniuk.
Po godz. 21. zebrani zapalili świece i wysłuchali preambuły konstytucji. Część ruszyła przed budynek Senatu, gdzie trwała debata nad nową ustawą o Sądzie Najwyższym. W parku, od strony, gdzie znajduje się sala plenarna Izby, demonstranci ze świecami, flagami Polski i Unii, po odśpiewaniu Ody do radości odczytywali, przy rytmicznym akompaniamencie bębna nazwiska senatorów PiS i ich okręgi wyborcze oraz skandowali "senatorze jeszcze możesz; senatorko, jeszcze możesz". Wołali też "My nie chcemy dyktatury", "Jest nas więcej, będzie sprawa, odzyskamy nasze prawa"; "Wstyd zostanie, władza minie".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Część demonstrantów pozostała przed SN, niektórzy ustawili się od strony ul. Wiejskiej, odgrodzonej barierami i kordonem policjantów, w tym funkcjonariuszy oddziałów prewencji z innych miast. Według stołecznej policji, dotychczasowe protesty w Warszawie przebiegają spokojnie.
Demonstrowano też w innych miastach. W Łodzi kilkaset osób ponownie zebrało się wieczorem na Placu Dąbrowskiego, gdzie mieści się Sąd Okręgowy. Mieli ze sobą zapalone świece i znicze oraz flagi Polski i UE. Wysłuchano preambuły Konstytucji RP oraz przemówień działaczy KOD, lokalnych polityków PO, Nowoczesnej i SLD, którzy podkreślali znaczenie trwających w kraju demonstracji.
- To przerażające, jak walec nienawiści jedzie po nas. Na to nigdy nie pozwolimy, będziemy wspólnie krzyczeć i walczyć o wolną, niepodległą Polskę (...) Dlatego spotykajmy się codziennie, bądźmy razem, bo w solidarności jest siła - mówił poseł PO Artur Dunin. Uczestnicy skandowali hasła: "Trzy razy weto", "Chcemy weta", "Presja ma sens", "Wolne sądy", "Solidarność naszą bronią", "W nas jest siła", "Ten kraj jest nasz, nie tylko wasz"; odczytano wiersz Juliana Tuwima "Modlitwa" oraz odśpiewano hymn Polski. W woj. łódzkim w piątek protestowano też m. in. w Pabianicach i Bełchatowie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Także w Szczecinie kilkaset osób z zapalonymi świecami i lampionami zgromadziło się przed Sądem Rejonowym. Do protestujących przemawiał m. in. poseł PO Sławomir Nitras, poseł Nowoczesnej Piotr Misiło, a także członkowie KOD. Manifestujący mieli ze sobą flagi Polski i Unii Europejskiej. Skandowano: "Trzy razy weto", "Wolne sądy", "Zjednoczona opozycja". - My musimy dzisiaj bronić Polski. Musimy walczyć i być bezwzględni wobec tych, którzy chcą zabrać Polsce wolność i demokrację - mówił Nitras.
https://twitter.com/jmajczuk/status/888481847793127428
Ok. 200 osób protestowało w piątek wieczorem przed bramą wjazdową do rezydencji prezydenckiej w Juracie (woj. pomorskie). Demonstrującymi byli turyści, wypoczywający nad morzem - na protest umówili się na jednym z portali społecznościowych. Z zapalonych świeczek ułożyli na ziemi napis "veto", skandowali m. in. "Andrzej Duda, oddaj dyplom", "Otwórz bramę" oraz "Weto". Na miejsce demonstracji przeszli kilka kilometrów z mola w Juracie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kilkaset osób zebrało się też ok 21. przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. - Jesteśmy tutaj, żeby nie bronić sędziów i sądu, ale porządku prawnego - mówiła jedna z białostockich prawniczek. - To co nas łączy, to miłość do Polski, gdzie każdy ma swój głos. Teraz próbuje się nam tę wolną Polską odebrać - powiedział inny uczestnik. Przed sąd przyniesiono biało-czerwono flagi, a także flagi UE. Niemal każdy stał z zapaloną lampką lub zniczem, które na zakończenie postawiono przy sądzie. Uczestnicy skandowali m.in.: "Konstytucja!", "Precz z kaczorem dyktatorem!" "Wolność! Równość! Demokracja!", "Trzy razy weto", "Tu jest Polska europejska!" Odśpiewano hymn Polski. Śpiewano też m.in. "Mury" Jacka Kaczmarskiego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Ok. 500 osób zgromadziła demonstracja przed budynkiem kaliskiego sądu. Protestujący zapowiedzieli, że będą się tam spotykać "do skutku". - Demokracja w Polsce została brutalnie zamordowana, teraz będzie autokracja, rządy jednego człowieka - powiedział do zgromadzonych Michał Witkowski z KOD. - Błagam was - bądźmy tu tak długo, dopóki Duda nie zawetuje ustaw. Bądźcie tutaj codziennie - apelował.
https://twitter.com/NowoczesnaWLKP/status/888497944898318336