Protestowali przeciwko biedzie, strasząc HIV‑em
Policja w mieście Tianjin w północnych Chinach zatrzymała w piątek kilka osób, które na ulicach atakowały przechodniów ze strzykawką, w której - jak twierdziły - znajdowała się krew zainfekowana wirusem HIV. Wiele osób, które zostały ukłute igłą strzykawki, poddało się w szpitalach testom na obecność HIV. Cudzoziemcy powiadomili o tych napadach swoje ambasady.
18.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rzeczniczka policji powiedziała, że w strzykawkach nie było krwi, lecz czerwony tusz. Kilku zatrzymanych zostało zwolnionych bez stawiania im zarzutów. Jak powiedziała rzeczniczka policji, chcieli oni w ten sposób zaprotestować przeciwko nierównościom społecznym i złym warunkom materialnym.
W Chinach wiele osób zaraziło się wirusem HIV oddając odpłatnie krew. W prowincji Henan zarażona wirusem jest ponad połowa ludności. (kar)