Miasteczko namiotowe przed sejmem
Od strony ulicy Pięknej rozstawiono kilkanaście małych namiotów. Nocować w nich będą związkowcy ze Stoczni Gdańskiej, teren otoczyli taśmą, oznaczyli go flagami swojego związku i transparentami.
- Pogoda nie dopisała, ale trzeba się było z tym liczyć. Aby namioty były szczelne, to wytrzymamy. Do soboty albo dłużej, jak będzie trzeba. Mamy koce, śpiwory, styropian, będziemy robić grilla. Mamy takie raczej biwakowe podejście. Każdy tu jest z własnej woli - powiedział jeden z uczestników protestu.