Protest taksówkarzy w Warszawie. Konkurencją Uber i Taxify
Protest taksówkarz w Warszawie. Choć pasażerów nie wezmą, na ulicach może się pojawić aż 1,5 tys. taksówek.
Protest taksówkarzy w Warszawie – stanowisko Ubera i Taxify
Dziś rozpocznie się protest taksówkarzy skierowany przeciwko „nielegalnym przewoźnikom”. Zdaniem związkowców polscy taksówkarze każdego dnia są okradani przez „dziesiątki tysięcy przestępców gospodarczych”. Zarzucają oni służbom państwowym, że nie powołują żadnych skutecznych działań. Wiadomo, że taksówkarzom chodzi przede wszystkim o prężnie działające w Polsce aplikacje, takie jak Uber czy Taxify. Umożliwiały one korzystanie z usług przewoźników, którzy nie posiadali stosownych licencji działając na innych zasadach, niż tradycyjne taksówki.
Trzeba jednak zauważyć, że Uber już zmienił sposób prowadzenia swojego biznesu nad Wisłą. W ostatnim czasie firma wprowadziła szereg zmian, które pozwoliły jeszcze lepiej dopasować model biznesowy Ubera do obowiązującego w Polsce prawa. Przede wszystkim – Uber wprowadził w Polsce obowiązek posiadania przez partnerów stosownych licencji na krajowy przewóz osób samochodem osobowym bądź licencji taksówkarskiej. Firma wymaga takich dokumentów od swoich partnerów od września bieżącego roku. Partnerzy Ubera, którzy nie spełniają tych warunków, nie mogą korzystać z aplikacji. Wśród innych nowości wprowadzonych w aplikacji Uber znalazły się m.in.: płatności gotówkowe i kasy fiskalne oraz pre-autoryzacja opłat.
Zmiany wprowadziło również Taxify. W ostatnich dniach uruchomionommożliwość rozliczania się za przejazd gotówką. Kierowcy współpracujący z Taxify posiadają w samochodach kasy fiskalne, dzięki czemu mogą wystawiać paragony za przejazd. Wszystkie te rozwiązania w nadchodzących tygodniach mają również pojawić się w pozostałych 6 lokalizacjach, w których dostępna jest aplikacja. Rozpoczęto też współpracę z taksówkarzami. Pasażerowie przyzwyczajeni do korzystania z tradycyjnych taksówek będą mogli zamawiać przejazdy w prostszy, szybszy sposób, bezpośrednio z aplikacji, korzystając jednocześnie z dodatkowych możliwości, jakie posiadają taksówkarze – jak chociażby ominięcie korków, dzięki poruszaniu się bus pasem. Opłata startowa za przejazd w tej opcji wynosi 6 zł, a opłata za kilometr – 1,70 zł. Kierowcy, pracujący dotychczas w korporacjach taksówkarskich, będą natomiast mogli skorzystać z dodatkowej możliwości zarobku. Sprawę skomentował Alex Kartsel, Country Manager Taxify w Polsce -_ W Polsce również staramy się uczestniczyć w konsultacjach dotyczących zmian w Ustawie o transporcie i czasie pracy kierowców. Podobnie jak protestującym dziś w Warszawie taksówkarzom, nam również zależy na uregulowaniu prawnym przewozu osób w Polsce, ale w sposób nowoczesny i znoszący niepotrzebne bariery_ - zapewnia.
Zdanie w sprawie zabrał również Krzysztof Urban – dyrektor zarządzający mytaxi w Polsce. Jego zdaniem istnienie konkurencji na rynku stanowi pozytywny czynnik motywujący do dalszego rozwoju, jednak powinna się ona odbywać na uczciwych i równych zasadach - Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym zbyt długo oczekuje na wdrożenie, co potęguje niecierpliwość w środowisku taksówkarskim – zapewnił - _Zdefiniowanie pośredników ich roli w przewozie osób jest konieczne, ponieważ czym innym jest usługa świadczona przez kierowcę, od tej świadczonej przez pośrednika. Można to osiągnąć dzięki wprowadzeniu uzasadnionych obowiązków dla pośredników i adekwatnych kar za ich nieprzestrzeganie. Natomiast wprowadzenie licencji dla pośredników jest nieuzasadnionym biurokratycznym obciążeniem. Konieczne jest również uelastycznienie sposobu naliczania opłat w taksówkach. Obecnie nie mogą one konkurować z rozwiązaniami stosowanymi w usługach peer-to-peer, takimi jak np. uzależnienie taryfy od natężenia popytu, czy elektroniczne naliczanie opłaty. Jednocześnie uważamy, że określenie stawek maksymalnych i minimalnych jest zasadne, ale powinny one dotyczyć zarówno przewóz osób jak i taksówki. Dzięki nim, pasażer może mieć pewność co do sprawiedliwego wyliczenia opłaty, a kierowca ma zabezpieczenie godnych dochodów. Ważne jest również uelastycznienie wymogów dotyczących taksówkarzy, np. zniesienie corocznego badania technicznego auta oraz umożliwienie świadczenia usługi w sąsiednich gminach. _
Protesty taksówkarzy – utrudnienie ruchu w Warszawie
Należy podkreślić, że protest rozpocznie się koło godziny 12:00 w okolicach Cmentarza Północnego na Bielanach. Taksówkarze będą kierować się w stronę centrum miasta. Protest ma zakończyć się przy Stadionie PGE Narodowym na Pradze-Południe i będzie trwać do godziny 16:00. Istotny jest również fakt, że wniosek o zezwolenie na przeprowadzenie protestu zawierał informację odnośnie tego, iż trasa będzie wiodła obok komend policji oraz siedzib urzędów. Zdaniem protestujących jest to zabieg umyślny, mający na celu zwrócenie uwagi na problem.
Warszawa – paraliż ruchu drogowego
Przypominamy, że podobny protest miał miejsce w stolicy w czerwcu 2017. Wówczas taksówkarze wyjechali na ulice Warszawy w godzinach szczytu, co przyczyniło się do zablokowania ruchu w centrum miasta. Całe Aleje Jerozolimskie oraz ich okolice były wówczas praktycznie nieprzejezdne. Tym razem przewoźnicy nie będą blokować miasta w godzinach szczytu, gdyż wyjadą na ulice między 12 a 16. Warto jednak zaznaczyć, że jak zapowiedział „Warszawski Taksówkarz” na ulicach może pojawić się wówczas… aż 1,5 tysięcy taksówkarzy.