Protest rolników w Poznaniu. Policja apeluje
W środę mieszkańcy Poznania i powiatu poznańskiego powinni być przygotowani na czasowe utrudnienia w ruchu związane z planowanym protestem rolników i przejazdem ciągników pod Wielkopolski Urząd Wojewódzki przy Al. Niepodległości – podała poznańska policja.
Policja ostrzega o możliwych utrudnieniach w ruchu drogowym, które mogą wystąpić od godziny 9.00 do 11.00. Jednakże, zwraca uwagę, że mogą one wystąpić również przed i po wskazanych godzinach, w związku z planowanym zgromadzeniem.
- Rozpoczęcie wydarzenia zaplanowane jest o godz. 9.00 na ul. Roosevelta, na odcinku od Mostu Teatralnego do Ronda Kaponiera, gdzie protestujący będą blokować skrajne lewe pasy w obydwu kierunkach. Na pozostałych pasach, według deklaracji organizatora, ruch ma przebiegać w normalny sposób. Następnie uczestnicy zgromadzenia przejadą na ul. Niepodległości pod Wielkopolski Urząd Wojewódzki, gdzie na 15 minut wstrzymają ruch na obydwu pasach w kierunku północnym. Działania środowisk rolniczych w mieście zaplanowane są do godz. 11.00 – poinformował sierż. sztab. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paterski dodał również, że mogą wystąpić czasowe utrudnienia w ruchu na drodze dojazdowej do Poznania z kierunku Suchego Lasu. Protestujący planują wyruszyć z Golęczewa około godziny 8.00, skąd przejadą ulicami Obornicką, Niestachowską, Żeromskiego, Dąbrowskiego, aż do miejsca, gdzie odbędzie się zgromadzenie.
Policja będzie kierować ruchem
Sierżant sztabowy podkreślił, że podczas trwania protestu funkcjonariusze będą na bieżąco kierować ruchem oraz wskazywać możliwe drogi objazdu, gdy zajdzie taka potrzeba. - W związku z tym apelujemy do wszystkich kierowców o zrozumienie oraz cierpliwość na drogach – zaznaczył Paterski.
Policja zaleca unikanie jazdy samochodem, jeśli to tylko możliwe. Jeżeli jednak konieczne będzie przemieszczanie się autem w tym czasie, policjanci zalecają skorzystanie z dostępnych objazdów.
Paterski doradził kierowcom, aby w czasie trwania protestu korzystali z aplikacji informujących o natężeniu ruchu na danej trasie i wyszukiwali alternatywnych dróg.
Czytaj także: