Protest rolników w Katowicach. "Układ w Warszawie to samowolka"

- Nie zgadzamy się z pseudoporozumieniem podpisanym w nocy w Warszawie. To była samowolka - mówią Wirtualnej Polsce rolnicy strajkujący w Katowicach. Choć ich hasła są dosadne i bezkompromisowe, to protest ma charakter rodzinnego pikniku. Przechodnie dostają jabłka, jajka, mleko i częstowani są kawą i sernikiem. - Nie chcemy poróżnić się ze społeczeństwem - słyszymy.

Protest rolników w Katowicach
Protest rolników w Katowicach
Źródło zdjęć: © WP | Paweł Pawlik
Paweł Pawlik

20.03.2024 | aktual.: 20.03.2024 14:57

Protesty rolników odbywają się dziś w całej Polsce. W Katowicach blokady dróg w okolicach urzędu wojewódzkiego trwają od rana i mają zakończyć się dopiero ok. godziny 19. Zgodnie z zapowiedziami bierze w nich udział ok. 200 osób i blisko 50 ciągników.

Traktory nie poruszają się jednak ulicami miasta, a stanęły na fragmencie ulic Lompy, Reymonta, Ligonia i Jagiellońskiej, którą na tym odcinku zamknęła policja. W tym miejscu zorganizowano też piknik. Przechodnie dostają jabłka, jajka, mleko, zakwas i częstowani są gorącą kawą i sernikiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie chcemy poróżnić się ze społeczeństwem"

Rolnicy blokują natomiast przejście dla pieszych na sąsiedniej ul. Francuskiej. Wszystko odbywa się jednak w uzgodnionej z policją formie. Protestujący schodzą z jezdni, gdy sznur samochodów zaczyna sięgać zjazdów na autostradę A4. - Jest sygnał z policji i schodzimy - słyszymy od mężczyzn w żółtych kamizelkach i flagach w rękach.

- Staramy się grzecznie protestować, nie chcemy poróżnić się ze społeczeństwem. Czujemy wsparcie ludzi. Chcemy tylko uświadomić im, jakie konsekwencje niesie Zielony Ład i zwrócić uwagę na to, co trafia do Polski spoza UE - nie tylko z Ukrainy, ale też z Białorusi i Rosji - a nasze służby nic z tym nie robią. Kiedy polski rolnik swoje produkty musi poddać rygorystycznej kontroli, te od nich nie muszą spełniać żadnych wymogów - mówi Wirtualnej Polsce Krystian Kretek, prowadzący gospodarstwo w miejscowości Krzanowice.

Grzegorz Wolny (po lewej) i Krystian Kretek
Grzegorz Wolny (po lewej) i Krystian Kretek© WP | Paweł Pawlik

Rolnik pod Raciborzem produkuje mleko, które dostarcza znanej zachodniej marce. - Nie pozwolimy, żeby zlikwidowali nasze miejsca pracy, naszych rodzin. Mamy nowoczesną produkcję i kredyty do spłacenia. Nie jesteśmy oligarchami, tylko rolnikami z krwi i kości, i chcemy móc pracować - dodaje.

Mężczyzna krytycznie ocenia działania rządu i podpisane we wtorek w nocy przez część środowiska rolniczego uzgodnienia z ministrem rolnictwa. - To są jakieś pseudoporozumienia. My się z nimi nie zgadzamy. To jest mydlenie oczu, nic nowego nie wnosi - stwierdza Kretek.

Protest rolników w Katowicach
Protest rolników w Katowicach© WP | Paweł Pawlik

Podobnego zdania jest jeden z organizatorów protestu w Katowicach. - Nie godzimy się na podpisany układ w Warszawie. To była samowolka. Nie chcemy żadnej współpracy ze związkami zawodowymi. Mamy protest oddolny, nie rozmawiamy ze związkami i politykami na drodze. Nie chcemy ich tu i ich nie zapraszamy - mówi nam Grzegorz Wolny z gminy Świerklany w powiecie rybnickim.

- Protestów nie odpuścimy, również na ziemi śląskiej. Zielony Ład do kosza, w całości - nie godzimy się z jego zapisami - stwierdza rolnik.

- Ze strony rządu są obiecanki, ale nie ma konkretów. Nie chcemy żadnych dopłat, chcemy produkować i za normalne pieniądze sprzedawać nasz towar, a nie liczyć, że całe życie będzie nam ktoś dopłacał. Przecież dopłaca każdy podatnik, a my tego nie chcemy - dodaje Wolny, który zajmuje się produkcją rzepaku, zboża i ziemniaków.

Wojewoda: przeciwko Zielonemu Ładowi protestują rolnicy w całej UE

Do protestujących w Katowicach wyszedł wojewoda śląski Marek Wójcik. Zabrał głos i odpowiedział na kilka pytań liderów protestu. Przyjął też petycję od rolników, którą zobowiązał się przekazać ministrowi rolnictwa i podziękował za spokojny protest.

Protest rolników w Katowicach. Głos zabrał wojewoda śląski Marek Wójcik
Protest rolników w Katowicach. Głos zabrał wojewoda śląski Marek Wójcik© WP | Paweł Pawlik

- Premier Donald Tusk ogłosił, że Zielony Ład będzie podlegał zmianom i te zmiany idą w dobrą stronę, w kierunku postulatów, które towarzyszą od początku protestu. Przeciwko Zielonemu Ładowi protestują rolnicy w całej Unii Europejskiej. Komisja Europejska debatuje, jak złagodzić jego zapisy - mówił do zgromadzonych Wójcik.

Rolnicze manifestacje w woj. śląskim zapowiedziano na dziś również m.in. w Częstochowie, Kłobucku oraz w powiatach lublinieckim, tarnogórskim i zawierciańskim.

Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.pawlik@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (356)