Protest rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie. PiS: niech siedzą przez wakacje, jeśli chcą
PiS nie zamierza ustąpić protestującym w Sejmie niepełnosprawnym i ich rodzicom. Z sondaży, które ma ugrupowanie wynika, że poparcie dla nich jest "płytkie". Politycy rządzącej partii liczą, że protest się wypali.
Protest osób niepełnosprawnych i ich rodziców w Sejmie trwa już 31 dni. Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że PiS ma zamiar go przeczekać. - Taki protest można zakończyć albo od razu, albo czekać, aż się wypali - tłumaczy "GW" jeden z doradców Jarosława Kaczyńskiego.
Z badań, które przygotowano dla PiS wynika, że Polacy popierają postulaty protestujących, ale jest to "płytkie" poparcie. Chcą tego, by władza im pomogła. - Ale na pytanie, komu zabrać, odpowiadają egoistycznie - mówi "GW" polityk z Nowogrodzkiej.
- Do wakacji zostało pięć posiedzeń Sejmu, potem się rozjedziemy, a protestujący, jeśli chcą, mogą przez wakacje zostać na Wiejskiej - powiedział "GW" polityk PiS. Dodał, że partia ma gotowy scenariusz, jak ominąć protest w czasie Zgromadzenia Parlamentarnego NATO, gdy w Sejmie obradować będą politycy z innych państw. Zapewnia jednak, że "nikogo nie będą grodzić".
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl