Protest rodziców niepełnosprawnych dzieci
Domagają się zwiększenia świadczeń
"Niespełnione postulaty". Będzie okupacja sejmu?
Grupa rodziców niepełnosprawnych dzieci protestuje przed kancelarią premiera. Domagają się zwiększenia świadczeń, które otrzymują z tytułu opieki nad dziećmi. Organizatorzy chcą spotkania z premier Ewą Kopacz i udziału w nim mediów. Część protestujących przyjechała do Warszawy razem z dziećmi. Wśród organizatorów protestu są osoby, które wiosną zeszłego roku okupowały sejm.
(WP.PL, TVN24, PAP, mg)
Znowu będą okupować sejm?
- Od czasu naszego protestu w sejmie zmieniło się tylko tyle, że mamy wyższe świadczenia pielęgnacyjne. Pozostałe postulaty nie zostały spełnione - powiedziała Iwona Hartwich, mama niepełnosprawnego Kuby.
Znowu będą okupować sejm?
Podsekretarz stanu w ministerstwie pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn (na zdjęciu z lewej) rozmawia z protestującymi rodzicami.
Znowu będą okupować sejm?
Jak dodała Hartwich, rodzice nie zgadzają się z wyliczeniami ministerstwa, z których wynika, że wsparcie adresowane do tej grupy jest znacznie wyższe niż w rzeczywistości. Podkreśliła, że sama otrzymuje miesięcznie 1200 zł świadczenia pielęgnacyjnego i 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego. Przypomniała, że zasiłek ten nie był podnoszony od 9 lat.
Znowu będą okupować sejm?
Wcześniej przed kancelarią premiera zjawiła się grupa opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. Ich przedstawiciele złożyli swoje żądania, spotkali się też z wiceministrami pracy i polityki społecznej Elżbietą Seredyn i Jarosławem Dudą. Ta grupa opiekunów domaga się przede wszystkim podwyższenia należnych im zasiłków do wysokości świadczeń, które otrzymują rodzice niepełnosprawnych dzieci.
Znowu będą okupować sejm?
Jak powiedziała przedstawicielka tej grupy protestujących Marzena Kaczmarek, uzyskali oni zapewnienie, że w ciągu miesiąca zostanie im przedstawiony do konsultacji projekt ustawy realizującej zeszłoroczne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że należy równo traktować wszystkich opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, niezależnie od tego, kiedy powstała niepełnosprawność ich podopiecznego.
Znowu będą okupować sejm?
Protestujący nie są zadowoleni z przebiegu rozmów z ministerstwem na temat systemu wsparcia dla niepełnoprawnych i ich opiekunów, zainaugurowanych po wiosennych protestach, tzw. okrągłego stołu i powołanych potem podstolików. Zdaniem Harwich rola głównych zainteresowanych została ograniczona. - Na kolejne spotkania przyjeżdżają coraz to nowe organizacje, które czerpią korzyści ze wspierania osób niepełnoprawnych. Oni nas nie reprezentują, dla nas - jako indywidualnych rodziców konkretnych dzieci, rodziców, którzy sami zajmują się dziećmi. Robi się niewiele - oceniła.
Znowu będą okupować sejm?
Organizatorzy protestu chcą o swych problemach mówić stale, nie wykluczają, że będą wracać przed sejm i kancelarię co miesiąc. Na 5 maja zapowiadają protest w Brukseli.