Protest po zatrzymaniu aktywistki LGBT. "Gdzie jest Trzaskowski?"
Demonstracje solidarnościowe z zatrzymaną aktywistką LGBT odbywają się w weekend w całej Polsce. W sobotę wieczorem protest zorganizowano w Warszawie. "Nie damy się zastraszyć", "Solidarność naszą bronią" i "Wszystkich nas nie zamkniecie" - skandował m.in. tłum na placu Defilad. Z mównicy zwrócono też uwagę, że po piątkowych wydarzeniach zabrakło reakcji prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. - Gdzie jest Trzaskowski? Gdzie jest Rafał? - krzyczeli zebrani. Na schodach PKiN umieszczono zdjęcie postaci Trzaskowskiego. Demonstracje organizowane w całej Polsce mają na celu wyrażenie solidarności z zatrzymaną transseksualną aktywistką Margot. Po tym, jak w piątek sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie dla aktywistki za zniszczenie antyaborcyjnej furgonetki, na ulicach Warszawy doszło do protestu. Policja zatrzymała łącznie 48 osób.