Proszą o azyl w Polsce. Będzie rekord na granicy z Białorusią

MSWiA bacznie przygląda się sytuacji na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu - dowiaduje się WP. Migranci z krajów afrykańskich, składają tzw. "wnioski o azyl" bezpośrednio na przejściu do polskiej straży granicznej. W tym roku pojawiło się ponad dwieście takich pism, a osoby przyjęto do ośrodków recepcyjnych w Polsce. Do końca roku liczba takich przypadków przekroczy tysiąc - i będzie rekordowa.

Kryzys migracyjny. Dwieście osób przyjęto w Terespolu
Kryzys migracyjny. Dwieście osób przyjęto w Terespolu
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel/REPORTER
Tomasz Molga

"Straż Graniczna wypchnęła na Białoruś kobietę w siódmym miesiącu ciąży! Kobietę, która prosiła o ochronę w Polsce na regularnym przejściu granicznym w Terespolu. Wyrzucili ją, jej męża oraz wszystkie inne osoby z tej grupy. Jak mogliście?!" - oskarża we wpisie na Facebooku aktywistka, pomagająca cudzoziemcom w uzyskaniu azylu w Polsce.

Autorka wpisu co kilka dni informuje o migrantach z krajów afrykańskich, którym rzekomo już kończy się wiza na Białorusi. Według tych relacji migranci przyjeżdżają np. busem do Terespola, aby prosić o azyl w Polsce. Powołują się na prześladowania we własnym kraju oraz zagrożenia życia. Fotografują się z kartkami z napisem po angielsku "proszę o ochronę międzynarodową w Polsce".

W 2025 roku na drogowym przejściu w Terespolu przyjęto już 256 wniosków od obywateli takich państw jak: Tadżykistan, Rosja, Sudan, Gwinea, Etiopia, Syria, Irak, Erytrea, Burundi - przekazał WP Nadbużański Oddział Straży Granicznej. W tym tempie, do końca roku liczba wniosków przekroczy 1200. To będzie rekord, ponieważ w poprzednim roku przyjęto wnioski o ochronę od 594 osób, rok wcześniej było jeszcze mniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ponomariow ocenił politykę Putina. "Nawet Polska jest zagrożona"

Migranci na granicy z Białorusią

- Wszelkie wykonywane czynności realizowane są na podstawie i w granicach obowiązujących przepisów, z poszanowaniem godności osobistej podróżnego. Nikt nie jest wypychany. Osoby, które nie spełniają warunków uprawniających je do wjazdu do Polski, są zawracane - odpiera zarzuty aktywistów kpt. SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Wyjaśnia, przy tym, że strażnicy weryfikują też celu wjazdu i pobytu cudzoziemca w Polsce.

Według strażników zdarzało się, że cudzoziemcy przychodzący przejście mówili, że oczekują azylu, ale dopytywani o cel podróży tłumaczyli, że tak naprawdę jadą do Niemiec, np. do brata. Tymczasem podczas trwania procedury azylowej osoby obowiązuje zakaz opuszczania terytorium Polski.

Wnioski o udzielenie ochrony na terytorium Polski są przyjmowane od każdego cudzoziemca, który jasno deklaruje i wyraża chęć złożenia takiego wniosku - podkreśla kpt Sienicki. Dodaje, że wnioskodawcy są do Ośrodków Recepcyjnych prowadzonych przez Urząd do spraw Cudzoziemców, gdzie pozostając w dyspozycji Szefa tego urzędu, czekają na rozpatrzenie sprawy.

kpt. SG Dariusz SienickiNadbużański Oddział Straży Granicznej

MSWiA analizuje sytuację w Terespolu

Czy Terespol może stać się pierwszym miejscem, gdzie zastosowane zostaną przepisy ustawy o czasowym ograniczeniu prawa do azylu? - zapytaliśmy w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

MSWiA monitoruje sytuację na wszystkich granicach RP, w szczególności na odcinku właściwości PSG Terespol. (...) Przesłanką wprowadzenia takiego ograniczenia nie jest samo w sobie zwiększenie się liczby wniosków o ochronę międzynarodową, lecz ryzyko destabilizacji państwa na skutek zaistnienia instrumentalizacji migracji. Nie ma limitu wniosków, po przekroczeniu którego taka możliwość jest lub może być automatycznie aktywowana. Istotne prawnie będzie czy liczba osób wnioskujących jest następstwem działań o charakterze instrumentalizującym, nakierowanych na efekt destabilizacji.

Stanowisko MSWiA

Przypomnijmy, że ustawa wprowadzająca możliwość czasowego i terytorialnego zawieszenia prawa do składania wniosków uchodźczych została uchwalona w parlamencie, ale nie jest jeszcze obowiązującym prawem. Po jej wejściu w życie, minister spraw wewnętrznych będzie mógł złożyć wniosek o wydanie rozporządzenia Rady Ministrów, które wprowadzi ograniczenia prawa do złożenia wniosku o azyl.

"Proces decyzyjny będzie się opierał na analizie szczegółowych danych raportowanych przez Straż Graniczną i w przypadku potwierdzenia spełnienia przesłanek ustawowych będzie obejmował określenie odcinka granicy państwowej, na którym ograniczenie powinno obowiązywać oraz jego okres" - dodają urzędnicy w odpowiedzi dla WP.

Urząd do Spraw Cudzoziemców podaje, że w ubiegłym roku 3,4 tys. postępowań azylowych zakończyło się umorzeniem. "Sprawy są umarzane najczęściej w sytuacji, gdy cudzoziemiec proszący o ochronę opuścił Polskę przed wydaniem decyzji. Dotyczyło to przede wszystkim obywateli: Erytrei (460 osób), Somalii (440 osób) i Syrii (390 osób)".

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
kryzys migracyjnybiałoruśazyl

Wybrane dla Ciebie